Nr ISSN 2082-7431
Polska Podziemna
Służba Zwycięstwu Polski
Związek Walki Zbrojnej
Początki Konspiracji



I. Początki Konspiracyjnego Wojska Polskiego.

Zręby podziemnej organizacji wojskowej położono w dniu 27 września 1939 r., czyli jeszcze w czasie trwania obrony Warszawy.
Dzień przed kapitulacją stolicy, generał Juliusz Rómmel, jako najstarszy stopniem żołnierz na terenie kraju, na podstawie pełnomocnictw Naczelnego Wodza przekazał generałowi Michałowi Tokarzewskiemu - Karaszewiczowi ("Torwidowi", "Stolarskiemu") zadanie zorganizowania zbrojnego oporu przeciwko okupantowi.

Jeszcze tego samego dnia generał Tokarzewski z pomocą przedstawicieli stronnictw: Ludowego, Narodowego i Demokratycznego oraz PPS, podjął pierwsze kroki celem utworzenia Głównej Rady Politycznej, oraz organizacji wojskowej nazwanej następnie Służba Zwycięstwu Polski.
W gmachu Dowództwa Obrony Warszawy przy ul. Sienkiewicza "Torwid" ułożył statut SZP z podziałem organizacji na okręgi i obwody, ustalił skład i organizację Dowództwa Głównego oraz opracował założenia i kierunki pracy konspiracyjnej na cały kraj.

Bardzo szybko, bo w ciągu pierwszych tygodni października udało się utworzyć okręgi terenowe SZP w Lublinie i Krakowie (dowództwo nad tym drugim miał objąć płk Filipowicz "Róg", bohater walk pod Mokrą).
W połowie tego miesiąca płk Stefan Rowecki "Grabica", mianowany szefem sztabu Dowództwa Głównego, mógł zameldować Tokarzewskiemu o sformowaniu sztabu. Jego struktura i skład osobowy ulegały dynamicznemu wzrostowi i pod koniec 1939 r., przedstawiały się następująco:


Dowódca Służby Zwycięstwu Polski.


gen. dyw. Michał Karaszewicz-Tokarzewski "Doktor", "Stolarski", "Stawski", "Torwid".



Dowództwo Główne:

Szef sztabu Dowództwa Głównego, I zastępca Dowódcy SZP.


plk. Stefan Rowecki „Rakoń”, „Grabica”, „Inżynier”





Oddział I (Organizacyjny).

Szef:


mjr inż. Antoni Sanojca "Knapik".




Wydział Legalizacji.

Szef:
kpt. Emil Kumor "Krzyś".

Wydział Personalny.

Szef:
kpt. Emil Kumor "Krzyś".

Wydział Łączności Wewnętrznej.

Szefowa:
- Maria Liebichowa "Marynka".

Wydział Ordre de Bataille.

Szef:
por. Tadeusz Borkowski "Rum".

Wydział Opieki Podziemnej.

Szefowa:
- Jadwiga Włodek-Sanojcowa "Kalina"

Komórka szkolenia konspiracjnego "Freblówka"

Szef:
- Mieczysław Łowiński "Olimpiusz".

Wydział Finansowy.

Szefowa:
- Jadwiga Włodek-Sanojcowa "Kalina".

Wydział Ogólnoorganzacyjny.

Komórka Kobieca "Spółdzielnia".
Szefowa:
- Maria Wittek "Pani Maria".

Służba Duszpasterska.
Szef:
- ks. Stefan Kowalczyk "Biblia".

Komórka Scaleniowa.
Szef:
ppłk Franciszek Edward Pfeiffer.

Komórka więzienna.
Szefowie:
- Halina Chorążyna.
- Zygmunt Hempel.

Zadania Oddziału I w początkowym okresie okupacji (do wiosny 1940 r.) określono w następujący sposób:

"Pokierować formowaniem terytorialnej sieci dowodzenia, założyć i prowadzić Ordre de Bataille organizacji, uruchomić ewidencję kadr i specjalistów wojska oraz gospodarkę nim, dopomóc innym szefom Oddziałów Sztabu oraz Komendantom Okręgów w utworzeniu krajowej sieci dowodzenia, uruchomić ewidencję organizacji konspiracyjnych i rezerw krajowych.

Nawiązać kontakt z przedwojennymi stowarzyszeniami społecznymi, zahamować dziki odpływ ludzi za granicę i narastanie dzikich inicjatyw konspiracyjnych, zgrupować w SZP wszystkie organizacje konspiracyjne w oparciu o rozbitków wojska.
Podzielić stan bojowy kraju na stan czynny, rezerwy I rzutu, rezerwy II rzutu (pospolite ruszenie), utworzyć organa sądowe i organa duszpasterskie konspiracji, opracować w ostatecznej formie status SZP, regulaminy służbowe i etaty organizacyjne SZP, kompletować materiały sprawozdawcze przepracowywać je w postaci raportów organizacyjnych dla Kmdta Głównego (Dowódcy Głównego), dla politycznych czynników krajowych i dla Naczelnego Wodza, uruchomić dział legalizacji i konspiracyjnych kwater".


Oddział II - Informacyjno-Wywiadowczy.

Szef:


ppłk dypl. Wacław Berka "Brodowicz".




Łączność Wewnętrzna.

Szefowa:
- Maria Strońska "Pani Maria".

Wywiad Ofensywny.

Szef:
kpt. dypl. Bolesław Wójtowicz "Bolek".

Dział Wywiadu Ochronnego.

Szefowa:
- Maria Strońska "Pani Maria".

Szef Wywiadu i Kontrwywiadu Dowództwa Głównego SZP, w początkowym okresie konspiracji, otrzymał następujące cele do realizacji:

"Uruchomić dwa wydziały służby: wywiadowczy i ochronny. W dziale wywiadowczym zbierać dane o siłach, roli, dyslokacji i zadaniach formacji npla na obszarze kraju oraz o nastrojach w armii okupacyjnej, w następnej kolejności zbierać te dane także z obszaru samego Reichu i Protektoratu Czeskiego i Słowacji.
Rozpoznawać punkty oparcia, linie komunikacyjne i transporty npla, określić rozmiary dokonywanej przez zaborców eksploatacji kraju, poza tym prowadzić wywiad przemysłowy.
W dziale ochronnym (kontrwywiadu) zbierać dane o siłach, środkach i systemie represji npla na obszarze kraju, opracować sposoby i środki dla zwalczania tego systemu npla oraz dla samoobrony, rejestrować przeciwpolskie zarządzenia okupanta oraz akty terroru."


Oddział III (Operacyjno-Wyszkoleniowy).

Szef:


płk dypl. Janusz Albrecht "Wojciech".




Dział Planowania Ogólnego (III-A).

Szef:
płk dypl. Janusz Albrecht "Wojciech".

Wydział Saperów.

Szef:



mjr sap. Franciszek Niepokólczycki "Franek", "Szubert".




Dział Wyszkolenia (III-B).

Szef:



ppłk Kazimierz Bąbiński "Krzysztof".




Referat Wyszkolenia.

Szef:
kpt. dypl. Tadeusz Wojciechowski "Ryszard".

Dział Walki Bieżącej (III-C).

Szef:



mjr sap. Franciszek Niepokólczycki "Franek", "Szubert".




Sztab Dywersji.

Powołany do życia na przełomie listopada i grudnia 1939 r. W skład sztabu weszli następujący oficerowie-saperzy:

mjr. Kazimierz Mizerek.
mjr. Zenon Schreyer.
kpt. Jan Wojciech Kiwerski "Lipiński", "Rudzki".
kpt. Wacław Janaszek "Wacek", "Bolek".
kpt. Jerzy Lewiński "Jurek".
por. Zbigniew Lewandowski "Zbyszek".
por. Mieczysław Kurkowski "Mietek".
por. Ludwik Wąsikowski.

W pierwszym okresie konspiracji Oddział III miał za zadanie.

Dział planowania ogólnego:

"Przeprowadzić ocenę wyjściową położenia ogólnego oraz na jego tle ocenę stanu sprawy polskiej i wynikające stąd zadania dla kraju (praca łącznie z szefem Oddziału II i z szefem BIP), studium możliwości dalszej walki na rzecz samoobrony kraju i na rzecz wojny na Zachodzie, opracowanie odpowiednich założeń i zadań ogólnych. Studium kierunków rozwoju SZP pod kątem zadań krajowych i zagranicznych"

Dział Wyszkolenia:

"Przygotować zawiązki wojskowych broni głównych, ośrodków szkolenia ogólno-wojskowego dowódców i rezerw krajowych, wydział studiów i regulaminów oraz programy szkolenia ogólno-wojskowego, konspiracyjnego i specjalnego kadr i żołnierzy SZP.
Zarządzenia dla ewidencjonowania i skoncentrowania w konspiracyjnych magazynach broni i materiału wojennego, uratowanego z kampanii wrześniowej.


Dział Walki Bieżącej:

"Uformować w oparciu o specjalistów wojsk saperskich centralne kierownictwo bieżącej walki z okupantem (sabotaż i dywersja), opracować instrukcję tej walki, dowodzenia i łączności oraz sposoby wykonywania działań, zaopatrzenia i ewakuacji w czasie akcji czynnych.
Opracować plan bieżący walki i pierwsze jej zadania szczególne. Przewidzieć w nich nękanie wroga za pomocą akcji dywersyjnych oraz sabotażu przemysłu i transportów niemieckich.

Zaprojektować akcje odwetowe "Za Bydgoszcz", Śląsk i różne przejawy terroru okupanta, zbudować konspiracyjne ośrodki dla produkcji materiału i sprzętu dla tej walki, przejąć zaistniałe już w kraju zawiązki dywersyjno-bojowe".


Oddział IV (Kwatermistrzostwo).

Szef:


płk Adam Świtalski "Dąbrowa".




Służba Inendentury (w stanie zalążkowym).

Szef:
płk Henryk Bezeg "Gil".

Zadania na pierwszy okres konspiracji:

"Uruchomić działy operacyjnej służby sztabu (planowania, szkolenia, zaopatrzenia), oraz zawiązki wojskowych służb głównych, wydać wytyczne dla zebrania i konserwacji w okręgach broni, sprzętu, amunicji, pozostałej w kraju po kampanii wrześniowej oraz materiału wybuchowego, pozostałego po wojsku, po górnictwie, w przedwojennych ośrodkach produkcji. Jak najszybciej ująć w ramy oranzacyjne służbę sanitarną, służbę uzbrojenia, służbę intendentury, służbę zaopatrzenia technicznego, służbę transportu kolejowego i służbę transportu wewnętrznego".

Jak najszybciej ująć w ewidencję KG przemysł oraz zapasy gospodarcze ogólne i wojenne w kraju (własne i npla), ewidencjonowanie specjalistów wojskowych, nawiązanie bezpośrednich kontaktów z PCK i szpitalnictwem, firmą "Spiess", ze Związkiem "Społem", z organizacjami produkcji rolnej i innej o znaczeniu gospodarczym i wojskowym, z ośrodkami transportu krajowego (kolejowymi, rzecznymi, samochodowymi)


Oddział V (Łączność). Biuro Kwatery Głównej.

Szef:
kpt. żandarmerii Leon Chendyński "Gruda".

Dział Służby Wewnętrznej.

Szefowa:
- Janina Karasiówna "Bronka".

Sekretariat dowódcy.
Szefowa:
- Janina Karasiówna "Bronka".

Sekretariat Szefa Sztabu.
Szefowa:
- Elżbieta Prądzyńska-Zboińska "Ela".

Sekretariat szefa Oddziału V.
Szefowa:
- Janina Sippko "Berta".

Kancelaria Główna (zawiązek).
Szefowa:
- Teresa Świklanka "Terenia".

Poczta zewnętrzna i wewnętrzna (zawiązek).
Szefowa:
- Janina Sippko "Berta".

Krajowa komórka kurierska.
Szefowa:
- Irena Tomalak "Soldau".

Zagraniczna komórka kurierska.
Szefowa:
- Emilia Malessa "Miłasza".

Komórka kasowa.
Szefowa:
- Halina Krzyżanowska "Suzuki".

Komórka lokalowa.
Szefowa:
- Irena Wyrębowska "Sewera".

Łączność ze stronnictwami politycznymi.
Szefowa:
- Władysława Macieszyna "Sława".

Dział Bezpieczeństwa "Ochronka".

Szef:
kpt. żand. Leon Chendyński "Gruda".

Referat ochrony i dyscypliny.
Szef:
kpt. Władysław Drzymulski "Walczak".

Zespół ochrony (3 żołnierzy).

Dział Łączności Technicznej.

Szef:
por. Konrad Bogacki "Zaremba".

Komórka nasłuchu radiowiego dla Generalnej Gubernii.
Komórka do spraw teletechnicznych i kontaktów z urzędami pocztowymi.
Komórka do spraw radiowych.

Oddział V otrzymał następujące zadania:

"Opracować zasady konspiracyjnego dowodzenia wewnątrz sztabów oraz współdziałania między oddziałami i komendami SZP, między nimi i organami zaplecza politycznego oraz między strefami okupacji (poprzez kordony graniczne)".
Przeszkolić w nich komendantów i szefów sztabu oraz kierownictwa w Komendach Okręgów, zorganizować organa wykonawcze w KG i okręgach w dziedzinie konspiracyjnego dowodzenia i łączności, zapewnić Komendantowi Głównemu lokale pracy, bezpieczeństwo pracy, możność sprawnego porozumiewania się pomiędzy sobą, ułatwiać waruki życia i pracy.

Zapewnić Komendantowi Głównemu oddział bojowy do jego dyspozycji (ochronnej i zaczepnej), zorganizować służbę kancelaryjną, szyfrancką i archiwalną oraz służbę lokalową, służbę kontaktów, służbę łączniczek, służbę kurierów, służbę emisariuszy.
Zorganizować służbę wewnętrzną w KG i kontakty z Komendantem Głównym oraz ochronę jego lokali pracy i odpraw zbiorowych. Zorganizować ochronę osób, ich pracy i pism oraz tajemnicy służbowej w obrębie KG (Komendy Głównej), wszcząć studia nad wprowadzeniem do konspiracyjnego dowodzenia technicznych środków łączności (telefon, telegraf, radio).


Oddział VI (Prasa i Propaganda).

Szef:
mjr Tadeusz Kruk-Strzelecki "Dyrektor" "Szczepan".

Zastępca:



Hipolit Niepokulczycki "Paweł".




Sekretariat.
Szefowa:
- Maria Wilehorska-Szpręglewska "Maska".

Łączność Wewnętrzna.
Szefowa:
- Hanna Hryniewiecka "Maryna".

Komórka Nasłuchu Radiowego.

Szefowie:
- Kazimierz Grudzieński "Czerkies".
- Jan Czarnocki.

Kwatera Radiowa (działała od połowy grudnia 1939 r.).
Szef:
- dr Stanisław Płoski "Sławski".

Redakcja "Biuletynu Radiowego".

Oficjalny Organ Dowództwa Głównego SZP, Redakcja "Wiadomości Polskich".

Redaktor:
- Antoni Wieczorkiewicz.

Komórka Kolportażu (działała od grudnia 1939 r.).

Szef:
kpt. Adam Jastrzębski "Korwin".

Dział Polityczno-Informacyjny.

Szef:
kpt. inż. Jerzy Makowiecki "Malicki", "Kuncewicz", "Wokulski".

Zadania Oddziału VI:

"Ogólnie pojęta Propaganda i Informacja"

Oddział VII (Finansowo-Gospodarczy).

Szef:


mjr Stanisław Thun "Malcz".




Oddział Transportowy.

Szef:
rtm. Jan Przeździecki "Panoczek", "Piorun".

Komórka Łączności Wewnętrznej.

W początkowym okresie konspiracji Oddział VII miał za zadanie:

"Wydać zarządzenia dla przejęcia w terenie popaństwowych funduszów oraz uregulowania gospodarki pieniężnej w SZP, zapewnić Komendantowi Głównemu i SZP środki finansowe na pokrycie potrzeb konspiracji i walki czynnej, administrować posiadanymi środkami oraz zorganizować kontrolę nad ich należytym i oszczędnym użytkowaniem.

Podporządkować swej kontroli źródła dochodu inicjatym terenowych, zorganizować bieżącą obsługę zakupów i transportu wewnętrznego dla potrzeb KG, opracować budżet organizacji w ramach początkowych możliwości oraz system gospodarki finansowo-materiałowej w SZP.
Opracować problem pomocy i opieki nad rodzinami członków konspiracji oraz rodzin po poległych i wziętych do niewoli. Nawiązać bezpośredni kontakt z PCK i Stołecznym Komitetem Samopomocy Społecznej".


Rada Główna Polityczna.

Przewodniczący Rady, Komisarz Cywilny Dowództwa Głównego SZP i zastępca Dowódcy Głównego.



- Mieczysław Niedziałkowski "Mek".




***

Wraz z końcem października 1939 r., "Torwid" mógł meldować o objęciu działalnością konspiracyjną niemal całego kraju. Podział terenowy powstającej organizacji przedstawiał się następująco:

Okręg Warszawski.

Komendant:
- Henryk Józewski "Olgierd".

Zastępcą i szefem sztabu okręgu został ppłk Jan Rzepecki "Bieleń", zaś propagandę objął kpt. Zygmunt Hempel "Łukasz" .
Komenda Okręgu przystąpiła do organizowania ogniw SZP w 24 powiatach województwa z tym, że aż 10 z nich znajdowało się na ziemiach północnego Mazowsza, włączonego do Prowinz Ostpreussen.

Okręg Lubelski.

Komendant:
ppłk Józef Spychalski "Socha".

Jego zastępcą i szefem sztabu okręgu mianowano mjr dypl. Mariana Drobika "Wujka". Przy budowaniu struktury organizacyjnej okręgu oparto się na przedwojennym podziale administracyjnym, obejmując działalnością 14 powiatów.

Okręg Łódzki.

Komendant:
ppłk dypl. Leopold Okulicki "Kula", "Pan Jan".

Szefem sztabu okręgu mianowano mjr Stanisława Juszczakiewicza "Kornika".

Okręg Kielecki.

Komendant:
płk dypl. Leopold Endel-Ragis "Ślaski".: połowa października 1939 - ??

Jego zastępcą mianowano ppłk Franciszka Faixa "Turnię", a szefem wywiadu okręgu por. Zygmunta Szewczyka "Bartka".

Okręg Krakowski.

Założycielem i twórcą sztabu okręgu został mjr. Jan Cichocki "Kabat". Wywiadem kierował kpt. Tadeusz Polkowski "Florian", a szefem łączności został kpt. Leopold Piątkiewicz "Leopold".

18 października wyruszył z Warszawy pierwszy kurier Dowództwa Głównego SZP do Budapesztu. Wybór padł na mało znanego poetę z kręgu Czechowicza ppor. rez. Henryka Domińskiego "Butryma". Wyprawa ta zorganizowana przez V Oddział Sztabu Głównego miała dać początek całemu ruchowi kurierskiemu na Węgry i do Rumunii.

***

Trudniejsza sytuacja powstała na terenach objętych okupacją sowiecką. W czasie, gdy w Generalnej Guberni i na ziemiach włączonych do Rzeszy, zdołano utworzyć sztaby dowódcze poszczególnych okręgów, to pod okupacją Armii Czerwonej inicjatywa ta zmagała się z ogromnymi trudnościami. Organizowanie okręgów SZP we Lwowie, Wilnie, Nowogródku, w Białymstoku, na Wołyniu i Polesiu musiało potrwać znacznie dłużej, choć praca emisariuszy "Torwida", mimo ogromnych zagrożeń szła do przodu.

We Lwowie Polacy, podobnie jak w innych częściach kraju, przeszli do działalności konspiracyjnej. Na czele Polskiej Organizacji Walki o Wolność stanął gen. dyw. Mieczysław Januszajtis "Żegota", jego pomocnikiem był gen. bryg. Mieczysław Boruta-Spiechowicz "Kopa", który do Lwowa przedostał się z Lubelszczyzny.
Komendantem miasta został płk Władysław Żebrowski "Żuk" . Zarówno Januszajtis jak i Spiechowicz zostali wkrótce aresztowani przez NKWD. Wobec niejasnych meldunków z Obszaru nr 3, Tokarzewski wysłał do miasta byłego starostę we Lwowie mjr Aleksandra Klotza "Niewiaromskiego".

Wkrótce po tym do Wilna wyruszyła grupka konspiratorów z płk. Januszem Gaładykiem "Strzałą" jako przewidywanym dowódcą Samodzielnego Okręgu. Jego zastępcą był ppłk Nikodem Sulik "Ładyna". Płk Gaładyk został aresztowany przez Litwinów przy przekraczaniu granicy i osadzony w obozie w Kownie.
Sulik w jego zastępstwie podjął energiczne działania, wciągając do współpracy ppłk Adama Obtułowicza "Leona", kierującego tajną, czysto wojskową organizacją "Koła Pułkowe" oraz mjr Władysława Kamińskiego "Śliwę" i o. Kazimierza Kucharskiego "Szczepana" z Towarzystwa Jezusowego, wychowawcę młodzieży i osobę cieszącą się powszechnym szacunkiem.
W Wilnie działał także "Komisariat Rządu", podziemna organizacja, skupiająca cywilów i wojskowych, której przewodniczył Bronisław Świątnicki "Ojciec", szefem Wydziału Wojskowego był tu kpt. dypl. Antoni Olechnowicz "Meteor", "Podhorecki".

28 grudnia z inicjatywy ojca Kucharskiego doszło do spotkania kierownictw wszystkich grup konspiracyjnychw. Spotkanie odbyło się klasztorze oo. Jezuitów przy ulicy Wielkiej. Zaakceptowano jednomyślnie ppłk Sulika jako dowódcę wojewódzkiej SZP, zastępcą i szefem sztabu został ppłk Obtułowicz, kwatermistrzem mjr Krzyżanowski, o. Kucharski objął sprawy finansowe i legalizacyjne, były senator Kamiński redakcję "Polska w Walce". Sprawy organizacyjne przejął kpt. dypl. "Meteor", komendę miasta Wilna kpt. Aleksander Wasilewski "Wład".
Niebawem odeszli z dowództwa ppłk Obtułowicz i mjr Roczniak skierowani do Okręgu Nowogródek, szefem sztabu został Krzyżanowski, komendę terenu dostał kpt. Zbigniew Brodzikowski "Rańcza".

Generał Tokarzewski wysłał również ekipy w Białostockie, na Polesie, i Wołyń. Ich misja okazała się jednak niezwykle trudna, bowiem okupacja sowiecka niosła zagrożenia. Ludność polska stała się przedmiotem prześladowań, nie tylko ze strony NKWD czy komunistów, ale także i nacjonalistów, występujących często w charakterze miejscowych władz.

***

Według meldunku "Torwida" dla Naczelnego Wodza z początku grudnia 1939 r. ówczesny stan Służby Zwycięstwu Polsce przedstawiał się zadowalająco: funkcjonowało Dowództwo Główne i pięć dowództw okręgowych, w dwóch innych okręgach podjęto działania konspiracyjne (Wilno, Lwów), reszta miała być zorganizowana do końca stycznia 1940 r.
Utworzono szereg oddziałów bojowych, minerskich i szturmowych, przygotowywano akcje bojowo-niszczycielskie oraz "podporządkowano sobie szereg oddziałów partyzanckich walczących jeszcze w terenie". Uruchomiono także propagandę, mającą za zadanie obok wydawania dwutygodnika "Wiadomości Polskie" także opublikowanie broszur, naświetlających położenie kraju. W krótkim okresie i to w ogromnie ciężkich warunkach zbudowano trzon silnej organizacji liczącej 20 000 - 25 000 oficerów i żołnierzy.


II. Związek Walki Zbrojnej.

Generał Tokarzewski był co prawda piłsudczykiem, ale miał dobre stosunki z socjalistami i ludowcami, co dawało mu duże szanse rozwinięcia konspiracji jako ruchu ogólnonarodowego. Niestety plany te zostały zaprzepaszczone w wyniku złej woli przyszłego Naczelnego Wodza, gen. Władysława Sikorskiego.

Pierwszy meldunek konspiracyjny, wysłany 15 października 1939 r. przez ataszat wojskowy w Belgradzie, adresowany do Naczelnego Wodza w Paryżu, trafił do rąk marszałka Rydza Śmigłego w Rumunii. Rozgniewany Sikorski, w dodatku negatywnie nastawiony do idei łączącej działalność polityczną z wojskową, obawiając się nadmiernego wpływu na jej działalność oficerów sanacyjnych, przyjął do wiadomości istnienie konspiracji w Kraju, a jednocześnie poczynił w niej daleko idące zmiany i modyfikacje.

8 Listopada 1939 r. Rada Ministrów powołała Komitet Ministrów dla Spraw Kraju, a 13 listopada mianowała na przewodniczącego gen. Sosnkowskiego podporządkowując tym samym całość spraw krajowych rządowi na emigracji. Sikorski nadał też organizacji podziemnej nową nazwę – Związek Walki Zbrojnej i powziął szereg decyzji personalnych.

Ponieważ łączność kurierska funkcjonowała bardzo wolno i niepewnie, w istocie przez kilka miesięcy działały dwa odrębne ośrodki poczynań konspiracyjnych: w Warszawie i w Paryżu. Powstały dwa statuty i dwie odrębne struktury, czyli SZP i ZWZ, przy czym pierwsza dążyła do koncentracji całego wysiłku organizacyjnego do zadań walki z okupantem, druga - przeciwnie - do tworzenia niezależnych pionów na terenie kraju, aby je dopiero łączyć za granicą.

W koncepcji Sikorskiego znalazło się miejsce dla dość niepraktycznego podziału terytorialnego nowej organizacji, na dwie okupacje: sowiecką i niemiecką oraz 6 obszarów i 6 komend ZWZ:

Obszar nr 1 - Warszawa.

Komendant:
płk. Stefan Rowecki "Rakoń", "Grabica".

Obszar nr 2 - Białystok.

Komendant:
gen. brygady Mieczysław Boruta-Spiechowicz (aresztowany przez NKWD 11 listopada 1939 r.).

Obszar nr 3 - Lwów.

Komendant:
gen. bryg. Michał Karaszewicz-Tokarzewski "Doktor", "Torwid".

Nie zdołał objąć swojego stanowiska, gdyż w drodze, nim dojechał na miejsce został aresztowany przez Sowietów.

Obszar nr 4 - Kraków.

Obszar nr 5 - Poznań.

Obszar nr 6 - Pomorze.

Rozkaz Sikorskiego opracowany 4 grudnia 1939 r. a zatytułowany "Instrukcja dla obywatela Rakonia" rozpoczynał się od stwierdzenia (punkt II B):

"Na podstawie decyzji Rządu na terenach okupowanego kraju powstaje tajna organizacja wojskowa pod nazwą Związek Walki Zbrojnej", jej celem jest współdziałanie w odbudowie państwa na drodze walki orężnej" .

Punkt IV B mówił:

"ZWZ jest organizacją ogólnonarodową, ponadpartyjną i ponadstanową skupiającą w swoich szeregach, bez względu na różnicę przekonań politycznych i społecznych, wszystkich prawych Polaków, pragnących walczyć orężnie z okupantami w warunkach pracy konspiracyjnej i odpowiadających pod każdym względem wysokim moralnym wymaganiom, jakie stawia wobec jednostki podobna praca".

I dalej:

"Członkiem ZWZ może być każdy Polak (każda Polka), nieposzlakowanej czci, poczynając od wieku lat 17-u, który cele organizacyjne przyjmie za swoje, podda się bez zastrzeżeń jej regulaminowi oraz złoży przepisaną przysięgę".

W "Zarządzeniach szczegółowych" znajdowały się wspomniane po części wyżej, koncepcje zasięgu i podziału organizacyjno-terytorialnego oraz nominacja "Rakonia" na komendanta wojskowego Obszaru ZWZ nr 1.
Jeśli zaś chodzi o akcję zbrojną i wystąpienia dywersyjne, to zamierzenia rządu były zawarte w punkcie VIII:

"Rząd Polski nie dopuszcza na razie żadnej akcji zbrojnej na terenie Kraju, ponieważ cel polityczny takiej akcji w obecnym okresie przedstawia się niejasno... Efekt takiej akcji najprawdopodobniej nie stałby z żadnym stosunku do represji, jakie akcja podobna musiałaby ściągnąć na Kraj, dając okupantom powód do bezwzględnej eksterminacji Polaków. Powstrzymajcie się również na razie od wystąpień dywersyjnych i czekajcie na dyrektywy Naczelnego Wodza w tej mierze".

22 lutego 1940 r., gen. Tokarzewski "Torwid" zdał komendę płk "Grotowi" nad 25 000 żołnierzy Związku Walki Zbrojnej, pożegnał się z najbliższymi i wyruszył w drogę do Lwowa. W nocy z 6 na 7 marca, jako Tadeusz Mirowy został aresztowany przez Sowietów.
7 marca "Grot" Rowecki wysłał do Paryża meldunek numer 7. Podawał w nim, że objął funkcję komendanta okupacji niemieckiej i zarazem Obszaru nr 2, do czasu otrzymania wiadomości od "Stolarskiego" (Tokarzewskiego). W meldunku tym zawarte były również zagadnienia łączności kurierskiej oraz prośba o nie ingerowanie Paryża w sprawy przydziałów personalnych, gdyż z reguły były one niezgodne z zamierzeniami "Grota".

Jednocześnie Rowecki przystąpił do realizacji rozkazów dotyczących akcji zbrojnych, a raczej zakazu ich prowadzenia, rozwiązując formalnie oddział majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala".
13 marca na jego kwaterę w Gałkach Kszonowickich koło Przysuchy przybył ppłk Leopold Okulicki "Miller" i jako wysłannik Komendy Głównej ZWZ oraz komendant okręgu łódzkiego nakazał "Hubalowi" rozwiązanie Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego, na co po burzliwej rozmowie Dobrzański przystał demobilizując podwładnych. Pozostało jednak przy nim jeszcze 70 żołnierzy, którzy ochotniczo postanowili walczyć u boku majora, aż do jego śmierci pod Anielinem 30 kwietnia 1940 r.

Równolegle z tymi wydarzeniami Związek Walki Zbrojnej wchłaniał, co raz to nowe grupy konspiracyjne. 20 Kwietnia Komendant Główny powołał do życia Związek Odwetu, powierzając jego kierownictwo mjr "Teodorowi" (Franciszkowi Niepokólczyckiemu). W każdym okręgu ZWZ miały powstać specjalnie wydzielone oddziały, zajmujące się dywersją i sabotażem.
W meldunku nr 12 z 19 marca "Rakoń" (Rowecki) zapowiadał możliwość podjęcia akcji dywersyjnych od 1 czerwca na rozkaz Naczelnego Wodza, licząc się z trudnościami wynikającymi z konieczności prowadzenia jej równocześnie i w sposób planowany na obszarach obu okupacji.

Komendant Główny ZWZ przystąpił także do powoływania tzw. "sądów kapturowych", w myśl uchwały Komitetu dla Spraw Kraju z 16 kwietnia, celem wydawania wyroków na zdrajców, prześladowców, szpiegów i prowokatorów.
Punkt 3 kodeksu przewidywał rozpatrywanie zbrodni dokonanych lub ujawnionych na właściwych im terenach, natomiast punkt 4 stwierdzał, że:

"Każdy Sąd Kapturowy składa się z prokuratora, sędziego śledczego i Sądu Wyrokującego. W skład Sądu Wyrokującego wchodzi przewodniczący i dwóch sędziów".

Przewodniczącym Sądu przy Komendzie okupacji był jej komendant, który mógł zlecić tę funkcję komendantom Obszarów, a ci - komendantom Okręgów. Były to pierwsze prawne ustalenia wymiaru podziemnej sprawiedliwości dokonane przez władze ZWZ, stanowiące rodzaj samoobrony wobec działania okupantów, dążących do przenikania w szeregi organizacji podziemnych.


***

Sytuacja we Lwowie dalej była mocno pogmatwana, bowiem ZWZ w tym okręgu było już podzielone na dwa odłamy, nieufne wobec siebie i oskarżające się nawzajem o współpracę z NKWD.
Tarcia między nimi odbijały się bardzo niekorzystnie na działalności podziemia. Dodatkowo w marcu 1940 r. nastąpił szereg aresztowań (w tym wspomniane już zatrzymanie Tokarzewskiego, szefa okupacji radzieckiej i bezpośrednio Obszaru Lwów). Wkrótce z miasta musiał uciekać przywódca jednego z odłamów ZWZ Władysław Żebrowski "Żuk", który został zamordowany na granicy przez przewodników.

Na czoło konspiratorów wysunął się mjr Emil Macieliński "Kornel", który w Instrukcji nr 4 wysłanej przez Sosnkowskiego Roweckiemu został przewidziany na Komendanta Obszaru nr 3 - Lwów.
W tej samej instrukcji Komendant Główny ZWZ powierzał Roweckiemu, na okres przejściowy również dowództwo nad Obszarem nr 2 (Białystok). Na Polesiu Komendantem Okręgu został mjr Aleksander Habiniak "Kuźma", natomiast na Wołyniu dowództwo ZWZ sprawował płk Tadeusz Majewski, montując gdzie się tylko dało punkty ZWZ.

10 maja 1940 r. Wehrmacht zaatakował Holandię Belgie i Francję, szybko uzyskując przewagę, by już po miesiącu, czyli 14 czerwca wejść do Paryża. 16 czerwca odbyła się w Libourne, narada między wysłannikiem Churchilla dr Józefem Retingerem a premierem Sikorskim, na której zadecydowano o przerzuceniu rządu do Wielkiej Brytanii.

18 czerwca 1940 r., do obywatela „Rakonia” została wysłana depesza o następującej treści:

"Jesteście mianowani pełnomocnym zastępcą Komendanta Głównego ZWZ na cały Kraj z prawem samodzielnej decyzji w wypadku utraty łączności z Rządem. W sprawach zasadniczych należy działać w porozumieniu z Politycznym Komitetem Porozumiewawczym".

Było to formalne oddanie w ręce Roweckiego faktycznego dowództwa z zaleceniem, by zaniechać wszelkich aktów z bronią w ręku za wyjątkiem działań koniecznych dla bezpieczeństwa organizacji. Oficjalna nominacja "Grota" na Komendanta Głównego ZWZ nadeszła 30 czerwca 1940 r.



Źródło Internet.

Na zdjęciu: Gen. "Rakoń", "Grot" Rowecki. Twórca potęgi ZWZ i AK, z której uczynił organizację typowo wojskową, obsadzając ją żołnierzami zawodowymi i doskonałymi konspiratorami.

Był to chyba najtrudniejszy okres dla polskiego podziemia. Okres przygnębienia i zniechęcenia, a także braku perspektyw. Praca konspiracyjna jednak nie zamarła, zmieniała tylko swój charakter, przestawiając się na działania długofalowe. W związku z tak daleko idącymi zmianami, zredukowano dość znacznie stan żołnierzy ZWZ.
O ile bowiem w dniu 1 września 1940 r. liczba plutonów wyniosła 2 190, to do 1 marca 1941 r., spadła osiągając stan 1 466. W wyniku masowego przygnębienia bywało, że wycofywali się z działalności konspiracyjnej nawet i wyżsi oficerowie, jak np. mjr dypl. Jerzy Kirchmayer "Andrzej", szef sztabu Okręgu Warszawa - Województwo, który motywował swój krok klęską Francji.

Po nominacji na Komendanta Głównego ZWZ, "Grot" otrzymał wytyczne do pracy, mając polecenie zaniechania wszelkiej działalności z bronią w ręku, zredukowania ZWZ pod względem ilościowym, nadając organizacji charakter wybitnie kadrowy (liczba oficerów i żołnierzy zmniejszyła się tym samym prawie o jedną trzecią (z 75 000 na około 55 000), oraz ograniczenia wydatków do najkonieczniejszych potrzeb.

Mimo przegranej Francuzów, a także mimo nasilającego się terroru niemieckiego, gen. Rowecki zaczął bardzo energicznie usprawniać polskie podziemie. Dążył do stworzenia ośrodka dyspozycji politycznej, związanego z Komendą Główną, w którym miałby głos decydujący. Wzmocnił także obsady kadrowe ZWZ, głównie w ośrodkach pozastołecznych.

I tak Okręgiem Warszawa - Województwo "Morskie Oko" kierował płk dypl. Alojzy Horak "Nestorowicz" awansowany na to stanowisko 1 lipca 1940 r.
Szefem sztabu po Kirchmayerze został mjr dypl. Zygmunt Dobrowolski "Zyndram". Dowódcą okręgowego Związku Odwetu mianowano kpt. sap. Tadeusza Marynowskiego "Marynka".
Sztab Podokręgu Olsztyn (płn. Mazowsze, tereny wcielone do Prus Wschodnich) mieścił się w Warszawie, komendantem był por. Eugeniusz Filipowicz "Czajka" (aresztowany w październiku, osadzony na Pawiaku, zbiegł z transportu do obozu koncentracyjnego).

Okręg Warszawa - Miasto "Drapacz" miał za komendanta płk Zdzisława Zajączkowskiego "Grzywę", szefem sztabu był płk dypl. Jan Rzepecki "Krawczyk" (awansowany 1 lipca 1940 r.). W październiku 1940 r., po przejściu "Krawczyka" na szefa BIP Komendy Głównej, szefem sztabu został ppłk dypl. Antoni Chruściel "Nurt", dotychczasowy szef Oddziału III.
Oddziałem I (Organizacyjnym) kierował ppłk Jan Gorazdowski "Wolański", wywiadem ppłk dypl. Mieczysław Dobrzański "Leliwa", informacją i propagandą kpt. Zygmunt Hempel "Łukasz", od jesieni zaś Aleksander Kamiński "Hubert". Związkiem Odwetu w mieście komenderował por. Jan Czyżowski "Bekalski".

Okręg dzielił się na sześć odwodów:

I - Śródmieście, Stare Miasto, Powiśle.
II - Żoliborz, Bielany, Marymont.
III - Wola.
IV - Ochota.
V - Mokotów.
VI - Praga.

Największe zmiany personalne zaszły w Okręgu Lubelskim, dokąd "Grot" wysłał kilku oficerów służby stałej. Komendantem okręgu został płk dypl. Tadeusz Pełczyński "Adam", szefem sztabu płk dypl. Jerzy Zalewski "Józef". Szefostwo II Oddziału objął kpt. Jerzy Piasecki "Jerzy", III Oddziału kpt. Kazimierz Lech "Łukasz", zaś Oddziału V kpt. Edmund Jarzewski "Zielonka".
Również komendantów obwodów zmienili oficerowie zawodowi, zastępując dotychczasowych konspiratorów. Ogólna liczba żołnierzy sięgała 2 000 - 3 000, jednak i w Lubelskiem dał się odczuć odpływ członków ZWZ po klęsce Francji.

Zmiany te świadczą o tym, że Komendant Główny ZWZ widział w organizacji, na odpowiedzialnych stanowiskach wyłącznie fachowców, nadając jej charakter jednoznaczny, nie zaś, jak w przypadku SZP charakter organizacji wojskowo - politycznej.
"Grot" zmierzał do określenia właściwego miejsca dla dowodzonego przez siebie podziemia wojskowego w społeczeństwie jako zbrojnego ramienia tworzącego się z każdym dniem i miesiącem państwa podziemnego.
Wprawdzie usiłował wpływać na współdziałanie ze stronnictwami politycznymi w sposób częstokroć autorytatywny, czynił to jednak w przekonaniu, że siła konspiracji tkwi w jej jedności.

Przemiany personalne, jakie przeprowadzał, wynikały także z zaistniałych warunków. I tak na przykład przeniósł z Łodzi do swojej dyspozycji płk dypl. (awans z 1 lipca 1940 r.) Leopolda Okulickiego "Pana Jana" ze względu na to, iż stał się on zanadto znany na terenie, w którym działał i wyznaczył go na Inspektora Komendy Głównej, szykując dla niego odpowiedzialne i ważne stanowisko.
Jego następcą, czyli Komendantem Okręgu Łódzkiego ZWZ został Stanisław Juszczakiewicz "Kornik", szefem sztabu "Grot" mianował mjr dypl. Pawła Zagórowskiego "Macieja". Związkiem Odwetu kierował kpt. Czesław Radzewicz "Franek".

W tym czasie zaczęto także powoływać Inspektoraty, których szefowie kontrolowali działalność podległych im obwodów. W Okręgu Łódzkim były cztery; Inspektorat Skierniewicki - latem 1940 r. podporządkowany Obszarowi Warszawskiemu, Kaliski należał do Okręgu Poznańskiego, ale ściśle współdziałał z Komendą w Łodzi, a także Inspektorat Piotrkowski w Generalnej Guberni. Ze względu na znaczenie utworzono samodzielny Obwód w Tomaszowie Mazowieckim, którym kierował hubalczyk rtm. Józef Walicki "Józef", w lipcu 1940 r. zastąpiony przez Marka Karskiego "Marek".

Okręg Radomsko-Kielecki podlegał Obszarowi Warszawskiemu. Komendantem wciąż był płk. dypl. Leopold Endel-Ragis "Ślaski", szefem sztabu, po kpt. dypl. Stefanie Rychterze "Brożynie" został ppłk dypl. Władysław Szczekowski "Sztark". Kierownikiem Oddziału I, po aresztowaniu w październiku 1940 r. kpt. Adama Jastrzębskiego "Żegoty" mianowano por. Witolda Sagajłę "Feliksa", którego w pracy Oddziału V zastąpił kpt. Leon Protasiewicz "Leon". Związek Odwetu objął por. Henryk Janowski "Kunicki". Ze względu na zagrożenia siedzibę Komendy Okręgu przeniesiono do Radomia. Utworzono pięć Inspektoratów.

W lutym 1940 r. Komendantem Obszaru Południowego - nr 4 (Kraków) został płk Tadeusz Komorowski "Korczak", mianowany przez Sikorskiego i Sosnkowskiego. Jako najstarszy stopniem został także wyznaczony przez "Grota" na jego następcę. "Korczak" w porozumieniu z płk dypl. Julianem Filipowiczem "Rogiem" przejął jako szefa sztabu mjr Jana Cichockiego "Kabata", powołał też Kierownictwo Walki Czynnej z płk dypl. Kazimierzem Plutą-Czachowskim "Paprzycą" na czele.
Związkiem Odwetu kierował kpt. Władysław Karaś "Pankracy", kierownikiem wywiadu ogólnego został kpt. Jan Perenc "Profesor", szefem kontrwywiadu mjr Zygmunt Kłopotowski "Konar" z Gwardii Ludowej WRN. Organizację Akcji Kolejowej powierzono pracownikowi Dyrekcji Okręgowej PKP inż. Józefowi Jasieńskiemu "Porywowi". Kierownictwo przerzutów kurierskich i pocztowych przypadło mjr Janowi Kopeckiemu "Skałce".

W skład Obszaru nr 4 wchodziły: Okręg Krakowski, Okręg Śląski i Podokręg Zagłębie Dąbrowskie. Obszar liczył w sumie 40 000 żołnierzy, a zakres działania sięgał Odry na zachodzie i Sanu na wschodzie, od ziemi opolskiej po ziemię przemyską.
Gen. "Korczak" lojalnie współpracował z przedstawicielami stronnictw politycznych. Takt i opanowanie generała przyczyniały się do podtrzymywania nawet trudnych kontaktów, przecież zarówno Stronnictwo Narodowe, jak i Stronnictwo Ludowe tworzyły własne organizacje wojskowe.
W okręgu Krakowskim ZWZ, po przejściu mjr "Kabata" do sztabu Obszaru, funkcję szefa sztabu objął dotychczasowy jego zastępca mjr Władysław Galica "Bródka". Inspektorem Krakowskim został ppłk Franciszek Faix "Bystrzański" przeniesiony z Kielc, komendantem Odwodu Kraków-Miasto mianowano mjr Józefa Kopeckiego "Soplicę".

Okręg Śląski dzięki energii i znajomościom komendanta por. Józefa Korola "Starosty" szybko osiągnął pierwsze rezultaty. Rozrastała się siatka konspiracyjna, Korol wciągnął do bliskiej współpracy studenta Wydziału Prawa UJ Pawła Ulczoka "Pawłowicza", powierzając mu rolę łącznika między Komendą Okręgu a Inspektoratami.
"Starosta" poległ 27 sierpnia 1940 r., w Wiśle-Jaworniku, podczas walki z grupą Niemców do której doszło w willi "Lusia", w której przebywał. Jego miejsce zajął cywil inż. Paweł Szmechta "Hutnik", niestety nie na długo. 18 grudnia Gestapo zlikwidowało sztab Okręgu, aresztowano przy tym 456 osób, trzy zginęły podczas walki. Większość osądzono i stracono w więzieniu w Katowicach za pomocą gilotyny.
Jedynym, który ocalał z rzezi był Ulczok. Okazało się dużo później, że od listopada 1939 r. pozostawał na usługach gestapo jako Paul Neumann, mając numer ewidencyjny "GV-18".
Nowy Inspektor Katowicki por. rez. harcmistrz Józef Skrzek "Gromek" wydał w styczniu 1941 r. rozkaz o chwilowym zaprzestaniu działalności.

Wkrótce Komenda Obszaru powołała na dowódcę Okręgu Śląskiego ppłk Henryka Kowalówkę "Topolę", który pod pseudonimem "Oseta" kierował dotychczas Podokręgiem Zagłębie Dąbrowskie. Szefem sztabu "Topola" mianował kpt. dypl. Józefa Słaboszewskiego "X", dotychczasowego komendanta Obwodu Zawiercie.
Utworzono sześć Inspektoratów:
Katowice, Rybnik, Cieszyn, Zachodni (Oświęcim, Wadowice, Biała i Żywiec), Nadodrzański i Sosnowiecki.

Obszar ZWZ nr 2 sprawiał Komendzie Głównej coraz więcej kłopotów, ze względu na niesłychanie ciężkie warunki działania. Dobrze scharakteryzował je "Grot" w swoim meldunku organizacyjnym nr 79 z 1 kwietnia 1941 r.:

"Warunki pracy na okupacji sowieckiej są trudniejsze niż na okupacji niemieckiej. Praca organizacyjna na Polesiu, Wołyniu i Nowogródczyźnie ogranicza się do pewnych kontaktów między pojedynczymi ludźmi i wędrującymi między nimi emisariuszami.
Nie ma tam zbiorowej odpowiedzialności i bolszewicy nie są skłonni do rozstrzeliwania ludzi z lada powodu albo i bez powodu, jak Niemcy, ale niezmierne trudności powoduje znacznie większe wnikanie ich w sprawy społeczeństwa polskiego niż pod okupacją niemiecką.

Nie separują się oni od Polaków, przeciwnie, włażą wszędzie i narzucają się, a przenosząc walkę na płaszczyznę socjalną, potrafili zjednać sobie pewną część społeczeństwa polskiego, głównie pośród młodzieży proletariackiej i pewnej części załamanej moralnie inteligencji. Przez swoje szkoły, instytucje, spółki, teatry i propagandę drukowanym słowem zatruwają oni mniej odporną część młodzieży i podważają podstawy jej wychowania.

Systemem swych urządzeń biurokratycznych tak spętali społeczeństwo, że szersza praca przeciw bolszewizmowi jest niemożliwa. Wywiezienie kilkuset tysięcy Polaków do Azji i pobór kilku roczników młodzieży męskiej do wojska znacznie przerzedził szeregi tych, którzy mogliby stanowić materiał ludzki dla organizacji przede wszystkim kierowniczej".


Mianowany przez Paryż komendantem Obszaru nr 2 gen. Boruta-Spiechowicz "Kopa" siedział już w więzieniu na Łubiance, w terenie działał bohaterski obrońca Grodna por. rez. Antoni Iglewski "Nieczuja", pełniący obowiązki komendanta Okręgu Białystok.
Z niecierpliwością wyczekiwał on na wysłanników Warszawy, którzy stanęli by na czele władz Obszaru. Ekipa taka przybyła dopiero w październiku 1940 r., a dowodził nią ppłk Józef Spychalski "Maciej Samura".

Jego oficerami byli kpt. Władysław Liniarski "Mścisław" i kpt. Jan Szulc "Prawdzic". Spychalski przeprowadził inspekcję powiatów (Obwodów) Łomża, Suwałki i Augustów, następnie wybrał się do Wilna. Został zatrzymany 17 listopada we wsi Morusy koło Tykocina przez NKWD wraz z "Nieczują".
Obszar 2 stracił więc swojego komendanta. Spychalskiego zastąpił "Prawdzic", przewidywany na szefa II Oddziału, Okręgiem Białostockim (aż do 1945 r.) zaczął kierować kpt. Liniarski "Mścisław".
W lutym 1941 r. również i "Prawdzic" w Solecznikach koło Wilna dostał się w ręce NKWD, z których jednak udało mu się zbiec.

Nie uniknął tego losu komendant Okręgu Nowogródek ppłk Adam Obtułowicz "Leon", mianowany na to stanowisko w dniu 22 stycznia 1940 r. przez Roweckiego.Obtułowicz objął formalnie swoją funkcję pod koniec marca, przedostając na teren Republiki Białoruskiej. Dotarł do Lidy i Baranowicz, swoją kwaterę ulokował w Grodnie.
"Żadnej organizacji na terenie Nowogródka nie założył. Uważał to za niemożliwe, nawiązał kontakty z poszczególnymi ludźmi" stwierdzał Rowecki w cytowanym już meldunku nr 79.
Obtułowicz został aresztowany w Białymstoku i wywieziony do Moskwy na dalsze badania. Zdołał jednak uwolnić się spod opieki eskortujących go agentów w drodze powrotnej do Białegostoku. Zginął pod koniec 1940 r. w parku miejskim w Grodnie, ostrzeliwując się Rosjanom.

Trzeci, poza Białymstokiem i Nowogródkiem, Okręg Polesie wchodzący w skład Obszaru 2 stracił również komendanta. W końcu sierpnia 1940 r. został aresztowany mjr. Aleksander Habiniak "Kuźma". Po tym fakcie praca konspiracyjna w tym terenie niemal ustała.

W Obszarze nr 3 (województwa lwowskie, stanisławowskie, tarnopolskie i wołyńskie) trwały wciąż zatargi o władzę. Wysłannik Paryża ppłk Stanisław Pstrokoński "Łoziński" został 21 czerwca aresztowany przez NKWD. Podejrzewano, że "Łozińskiego" wydał konkurujący z nim ppłk Macieliński "Kornel", z którym Pstrokoński podjął rozmowy. Cała sprawa wyglądała dość tajemniczo, bowiem po jakimś czasie "Łoziński" pojawił się we Lwowie ponownie i zwierzył się członkowi nielegalnego Komitetu Politycznego dr Stanisławowi Wasilewskiemu, że zgodził się na pełnienie roli agenta, a zrobił to po to, aby "zlikwidować zdradę".

W meldunku organizacyjnym z 2 września 1940 r. Rowecki meldował, że:

"z raportów Łozińskiego oraz z dalszej mojej oceny wynikło, że Kornel nie nadaje się na objęcie komendy tego Obszaru". .

Sprawa Macielińskiego i jego domniemanej zdrady znalazła finał w grudniu 1941 r., po odejściu Sowietów. Wraz ze swoim sztabem "Kornel" został skazany i stracony z wyroku Wojskowego Sądu Specjalnego.

W radiogramie z 25 września do "Godziemby" Rowecki podawał:

"Wasz mandat uporządkowania Leszka (Lwowa) przez Łozińskiego honorowałem. Gdy zawiódł, porządkuję sam. Wymaga to czasu".

W myśl tych deklaracji, Rowecki zdecydował się wysłać do Lwowa jednego z najbardziej doświadczonych konspiratorów, płk Leopolda Okulickiego. Dotarł on na miejsce 2 listopada 1940 r., mając papiery na nazwisko Jana Mrówki, z zawodu serowara mieszkającego u o. Włodzimierza Konopki z Towarzystwa Jezusowego i podął energiczne działania.

W Okręgu Wołyń nastąpiły aresztowania. W maju 1940 r. NKWD zatrzymało płk Tadeusza Majewskiego "Szmigla". Pełniącym obowiązki komendanta został w tej sytuacji adiutant Majewskiego por. rez. Bolesław Zymon "Waldy Wołyński".
Kontrwywiad ZWZ nie wiedział jednak jednego, że Zymon przeszedł do NKWD i wydał sporo osób, w tym infułata Mariana Tokarzewskiego i ks. Spaczyńskiego, obu z Kowla. W Komendzie Głównej uzyskał on pełne poparcie, wzbudzając zaufanie oceną sytuacji i pozornym oddaniem sprawie. W Warszawie "Waldy Wołyński" rozmawiał również z wybierającym się właśnie do Lwowa Okulickim, którego później wydał NKWD.
W nocy z 21 na 22 stycznia 1941 r. "Mrówkę" aresztowano w domu przy ulicy Zadworzańskiej 117 i wywieziono do Moskwy.

Na północy Samodzielnym Okręgiem ZWZ Wilno dowodził nadal ppłk Nikodem Sulik "Ładyna". Konspiracja Wojskowa miała wsparcie w tzw. "Komitecie Polskim", prowadzącym oficjalnie opiekę społeczną, stanowiącym podziemne przedstawicielstwo, złożone z członków wszystkich stronnictw.

***

Z najtrudniejszą sytuacją młoda organizacja podziemna borykała się jednak na terenach zachodnich, wcielonych do Rzeszy, w których Polacy stali się obywatelami drugiej kategorii. Z Wielkopolski i Pomorza wysiedlono tysiące ludzi, pozostałych poddano niebywałym restrykcjom administracyjnym. Władze hitlerowskie ściągały do Wielkopolski osadników niemieckich i tak np. Poznań, który w 1939 r. liczył zaledwie 6 000 mieszkańców pochodzenia niemieckiego, miał ich w 1944 aż 95 000.



(Źródło: Internet).

Po lewej: Leopold Okulicki "Mrówka". Aresztowany przez NKWD w nocy z 21 na 22 stycznia 1941 r. we Lwowie. Wydał go "Waldy Wołyński" szef Okręgu Wołyńskiego ZWZ.

Mimo tak trudnych warunków w Poznaniu, grupa oficerów z ppłk Edmundem Effertem "Januszem" na czele rozpoczęła w powiązaniu ze Służbą Zwycięstwu Polski działalność konspiracyjną.
Powstała tu także Organizacja Orła Białego, którą kierował mjr Artur Pawłowski "Jastrzębiec" oraz inne grupy. Największa liczba członków podziemia związana była jednak ze Stronnictwem Narodowym.

Generał Komorowski jako "Gajowy", zastępca Komendanta Głównego ZWZ był zarazem komendantem Obszarów 5 i 6. Po negatywnym rozpatrzeniu kandydatury ppłk. Franciszka Rataja "Pawła" (ze względu na to, że w Poznaniu był osobą zbyt znaną), "Gajowy" mianował na dowódcę Okręgu Poznańskiego płk Rudolfa Ostrihańskiego "Ludwika".
Jego szefem sztabu został por. Sosnowski "Konrad", zastępcą zaś ppor. Jerzy Kamiński "Ścibor". Po wysiedleniu Sosnowskiego do Generalnej Guberni, funkcję szefa sztabu objął na początku 1941 r. mjr Szczepan Łukowicz, kierownikiem II Oddziału został mjr Jerzy Kurpisz "Nyś". Sieć ZWZ objęła całą Wielkopolskę, działał Związek Odwetu pod komendą ppor. Czesława Surmy "Czesław".

Podobna sytuacja panowała na Pomorzu, gdzie miejscowa ludność była poddana uciskowi. Większość księży i nauczycieli rozstrzelano w Gotenhafen (Gdyni), skąd usunięto mieszkańców, nawet robotników.

Komendantem Okręgu Pomorskiego ZWZ został mjr Józef Ratajczak "Karolczak". Zaczęła też działać tajna radiostacja, nadająca program po polsku i po niemiecku w rejonie Borów Tucholskich, kierowana przez mieszkańca wsi Wdzydze Alojzego Grulkowskiego "Hindenburga", za którego Niemcy wyznaczyli nagrodę 30 000 marek. Obok ZWZ prężnie działała także organizacja wywodząca się ze Stronnictwa Narodowego, która przyjęła nazwę "Gryfa Kaszubskiego" (od 1941 r. "Gryfa Pomorskiego").

6 września 1940 r. zgłosił się do Komendy Głównej pierwszy emisariusz z Londynu. Człowiekiem tym był płk August Emil Fieldorf "Maj". Przywiózł on "Instrukcję nr 5 dla ob. Rakonia", której skrót drogą radiową dotarł do kraju, dzięki działającej od 11 sierpnia w Londynie radiostacji "Marta".

Instrukcja podawała wytyczne dla pracy wojskowej i politycznej:

"Do pracy w organizacji wojskowej nie bierzcie osób eksponowanych przy dawnym reżimie, bo to utrudnia pracę. Obsadę stanowisk dowódców od okręgu w górę uzgadniać z czynnikami politycznymi".

W te oto słowa Sosnkowski ingerował w prace "Grota", zapominając, że nie był w tym czasie już komendantem głównym ZWZ, lecz jedynie z ramienia i upoważnienia Naczelnego Wodza zajmującym się problematyką kraju. Dawną Komendę zastąpiono w Wielkiej Brytanii Oddziałem VI "Szóstką" Sztabu Naczelnego Wodza, podlegającemu hierarchicznie Sosnkowskiemu.
Wydział Krajowy, przemianowany później na Oddział Specjalny, kierowany był przez płk dypl. Józefa Smoleńskiego "Rawę".

Pułkownik Fieldorf przekazywał również w dane o uruchomieniu radiowej placówki w Kairze ("Alek") i wzmocnieniu istniejącej już bazy "Sława" w Belgradzie. Wiązało się to z likwidowaniem przez Rumunów polskiej ambasady w Bukareszcie.
Baza "Bolek" przechodziła do konspiracji, główne zadania miała podjąć baza "Bey" w Stambule.

Fieldorf pozostał w kraju i otrzymał przydział do Komendy Głównej jako Inspektor, przyjmując pseudonim "Weller". Jak się miało później okazać odegrał wielką rolę w polskiej konspiracji.

***

14 grudnia 1940 r. zakończył swoją misję polityczną Tymczasowy Delegat Rządu płk Jan Skorobohaty-Jakubowski "Kaczmarek" "Vogel". Przekazał on swoje uprawnienia, kontakty i odcinki pracy Delegatowi Rządu RP na Kraj Cyrylowi Ratajskiemu "Wartskiemu" i został jego zastępcą. Była to dla Roweckiego pomyślna okoliczność, odpadały mu bowiem sprawy, do których nie miał serca, a które zabierały mu zbyt wiele czasu.
Podziemne państwo otrzymało szefa, zaczął się rozkwit władzy cywilnej, obejmującej szkolnictwo i to wszystkich szczebli, sprawy wewnętrzne, prasę i propagandę, przemysł i handel, wymiar sprawiedliwości i rolnictwo.

18 grudnia 1940 r. przybył do Warszawy kolejny emisariusz z Londynu ppłk. dypl. Kazimierz Oranek-Osmecki "Antoni", który już 21 grudnia złożył Roweckiemu raport. Rozmowy emisariusza na tematy wojskowe i polityczne trwały aż do 20 stycznia 1941 r. Pierwotnie "Antoni" miał zostać na stałe w kraju, ale "Grot" zdecydował się na wyprawienie go do Londynu, uznał bowiem, że ten wybitny i inteligentny oficer wyjaśni w pełni sytuację, jaka się wytworzyła w podziemiu.

Dowódca ZWZ był bowiem w tym czasie mocno wzburzony wiadomościami o tym, że prof. Stanisław Kot intrygował przeciwko niemu i polskiemu podziemiu. Według profesora armia podziemna powinna podlegać bez jakichkolwiek zastrzeżeń czynnikom politycznym w Kraju. Na nieszczęście sugestiom ministra ulegał zarówno Naczelny Wódz jak i generał Sosnkowski.
Ten ostatni wysłał wkrótce zaszyfrowaną depeszę z adnotacją "Pilne":

"W tej atmosferze nieufności, jaka obecnie panuje, nie ulega wątpliwości, że żądanie poddania ZWZ całkowitej kontroli czynnikom politycznym będzie poparte przez przedstawicieli wszystkich stronnictw. Nie jest wykluczone, że dla ocalenia całości roboty wojskowej trzeba będzie zrobić pewne ustępstwa wykraczające poza ramy dotychczasowe. Chcę mieć Waszą opinię co do tego, do jakiej granicy można dopuścić tą kontrolę".

Odpowiedź Roweckiego była ostra, jednak oddająca słuszność dowódcy ZWZ. Kiedy 20 stycznia 1941 r. wręczał "Antoniemu" swój raport powiedział m. in.:

"Będziecie musieli jasno i wyraźnie naświetlić stan rzeczy i odtworzyć nastrój i atmosferę, w jakiej zmuszeni jesteśmy pracować, nastrój do którego podniesienia tego rodzaju pociągnięcia emigracji bynajmniej się nie przyczyniają, z czego jednak - jak widzę - niewielu ludzi w Londynie zdaje sobie sprawę.

Chodzi głównie o to, że my tutaj, żyjąc i pracując w tak trudnych warunkach konspiracyjnych, trapieni i prześladowani coraz to straszniejszym terrorem okupanta, znaczącym każdy etap naszej pracy śladami codziennych niemal, bolesnych i krwawych strat, zamiast mieć wolną głowę i swobodne ręce dla wykonywania właściwego zadania, do dążenia do głównego celu - zwalczanie wroga zewnętrznego - musimy tracić wiele wysiłków, marnować wiele drogiego czasu na odparowanie ciosów zadawanych nam przez wewnętrznych mącicieli".


Tak ostra odpowiedź spowodowana była również wieścią o tym, że prof. Kot oskarżył, na podstawie listów z Kraju, "Grota" o chęć wprowadzenia dyktatury wojskowej, a także o likwidowanie niewygodnych sobie polityków drogą inspirowanych wsyp oraz o fałszowanie depesz byłego Tymczasowego Delegata Rządu, skierowanych do władz w Londynie.
Na koniec spotkania z "Antonim", gen Rowecki ostrzegł:

"Zameldujcie, że od chwili, gdy złożycie ten meldunek w Londynie przestaję reagować na jakiekolwiek bądź zarzuty i insynuacje. Zabraniam wysyłać jakichkolwiek bądź wyjaśnień czy usprawiedliwień, czy to pisemnie czy depeszami, a jeżeli spotkam się z jakimkolwiek bądź jeszcze oszczerstwem, spocznie ono bez odpowiedzi w archiwach, a dopiero po zwycięskiej wojnie spotka się z odpowiednią reakcją".

Poza tym, "Grot" miał prawo do takiego stawiania sprawy. To co mówił o "coraz to straszniejszym terrorze znaczącym każdy etap naszej pracy śladami codziennych niemal, bolesnych i krwawych strat" było niestety prawdą.
13 stycznia, w Lublinie zostali aresztowani płk dypl. Jerzy Zalewski "Józef", Inspektor Okręgu mjr Aleksander Mudry, por. Jan Górski "Zenon", komendant Obwodu Lublin oraz łączniczka z Komendą Główną Wiktoria Bielakowi "Wikta".
4 lutego wpadł w ręce niemieckie lekarz okręgu Jan Paradowski. Podobnie było na Śląsku, gdzie doszło do aresztowań członków Związku Odwetu ZWZ grupy inż. Franciszka Kwaśnickiego "Rawicza", którego sieć sięgała do Wrocławia i Berlina. Pasmo aresztowań rozpoczęte w grudniu 1940 r. ciągnęło się przez cały styczeń i luty następnego roku.

W nocy z 15 na 16 lutego 1941 r., miało miejsce zdarzenie o dość dużej wadze dla polskiego podziemia. Otóż w pobliżu Cieszyna na terenie włączonym do Rzeszy, zostało zrzuconych trzech pierwszych skoczków spadochronowych, nazywanych później cichociemnymi. Był to niewątpliwy sukces, który jednak spotkał się w Wlk. Brytanii z falą krytyki, należało bowiem czekać na nowy typ bombowca o większym zasięgu. W kraju tymi zagadnieniami w Komendzie Głównej zajmował się od marca 1940 r. ppłk. dypl. lotnictwa Bernard Adamiecki "Gozdawa", szef Wydziału Lotnictwa Oddziału III KG ZWZ, który zasilili jako fachowcy przybyli do kraju cichociemni.

***


W trakcie omawianych w tym rozdziale wydarzeń obsada personalna Komendy Głównej, a także jej struktura nie zmieniła się zbyt znacznie. Na jej czele stał oczywiście "Grot" Rowecki. Szefem sztabu był płk Janusz Albrecht "Wojciech".
Oddziałem I (Organizacyjnym) dowodził ppłk inż. Antoni Sanojca "Knapik", II (Wywiadowczym) ppłk dypl. Wacław Berka "Brodowicz", III (Operacyjno-wyszkoleniowym) płk dypl. Stanisław Tatar "Erazm", IV (Kwatermistrzowskim) płk dypl. Adam Świtalski "Dąbrowa", V (Łączności) kpt. Leon Chendyński "Gruda".
Wydziałem łączności radiowej kierował awansowany 1 lipca 1940 r. do stopnia majora inż. Józef Srebrzyński "Józef", łącznością konspiracyjną i kancelarią Janina Karasiówna "Jadwiga Berg".
Oddziałem VI (Biuro Informacji i Propagandy - BIP) kierował płk dypl. Jan Rzepecki "Rejent", VII (Biuro finansowe i kontroli) ppłk Stanisław Hun "Malcz", służbą duszpasterstwa zajmował się ks. płk dr Tadeusz Jachimowski "Budwicz", szefostwem biur wojskowych Ludwik Muzyczka "Jacek".

Oddziałem dyspozycyjnym Komendy Głównej był batalion sztabowy "Baszta", którego dowódcą został kpt. Eugeniusz Ladenberger "Kazimierz". Ladenberger został przeniesiony do Warszawy z Lublina w obliczu zagrożenia tamtejszej Komendy. Wyszkoleniem "Baszty" pod względem teoretycznym zajmował się z ramienia Wydziału Piechoty KG ZWZ mjr dypl. Tadeusz W. Wojciechowski "Ryszard".
"Baszta" powstała z grupy chłopców żoliborskich Ludwika Bergera "Goliata", w ciągu roku rozrastając się do rozmiarów batalionu.
Ważnym uzupełnieniem był fakt utworzenia, w grudniu 1940 r., w ramach VI Oddziału (BIP), specjalnej komórki oznaczonej "N", która miała na celu jak to nazwał Rowecki "akcję rozkładową wśród Niemców". Działalność tej komórki nastawiona była zarówno na funkcjonariuszy administracji okupacyjnej i wojskowych przebywających na terenach okupowanych jak i ludność cywilną tzw. "Altenreichu".

7 marca 1941 r. w Warszawie został zastrzelony przez grupę likwidacyjną Komendy Okręgu Warszawa-Miasto aktor Igo Sym, agent Abwehry jeszcze sprzed wojny, intendent Theater der Stadt Warschau nakłaniający kolegów polskich do współpracy z kinematografią niemiecką. O godz. 7.10 rano zjawiło się w jego mieszkaniu na Mazowieckiej dwóch wykonawców wyroku: ppor. Bohdan Rogaliński "Lis" i ppor. Roman Rozmiłowski "Zawada". Już o godz. 11.00 władze niemieckie ogłosiły przez megafony komunikat specjalny, wzywający ludność do wydania w ciągu trzech dni sprawców zamachu. Nastąpiły liczne aresztowania, głównie w środowisku aktorskim i zsyłki do KL Auschwitz. Był to pierwszy tak głośny akt odwetu na zdrajcy, świadczący o istnieniu grup wykonawczych, które niejednokrotnie w przyszłości dadzą znać o sobie.

W kwietniu, w czasie gdy wojska niemieckie w ciągu 12 dni rozprawiły się z Jugosławią, oraz w maju, nastąpiła wielka fala aresztowań w Krakowie. Zatrzymano i uwięziono około 200 osób. 9 kwietnia wpadł w wyniku donosu inż. "Poryw", szef dywersji kolejowej. W jego notesie znaleziono adres szefa sztabu Obszaru ppłk. Jana Cichockiego "Kabata", który został przewieziony na Montelupich po badaniach w gestapo na Pomorskiej.
Aresztowania trwały do końca maja. Dotknęły one zarówno obsadę dowódczą Obszaru, Okręgu jak i Obwodu oraz Związku Odwetu. Niektórzy z zatrzymanych nie wytrzymywali tortur i wydawali towarzyszy broni. Wśród więźniów znaleźli się m. in. mjr Kazimierz Kierkowski "Prezes", Józefa Mikowa "Ryś", która pełniła funkcję kwatermistrza Obszaru i łączniczki z Komendą Główną, ppłk Stanisław Turek "Kuba", ppłk Franciszek Sobolewski "Krzysztof" i wielu innych oficerów i żołnierzy.
Uratowali się obaj dowódcy - Obszaru gen. Komorowski i Okręgu płk Filipowicz. Ten pierwszy zorientowawszy się, że dalsze przebywanie na terenie miasta grozi aresztowaniem, ukrył się w Miechowskiem u rodziny Zakrzeńskich, w Nieborowicach, a później w majątku Radzienice, skąd kierował rozbitą w poważny sposób organizacją.

W tym czasie szczególne znaczenie zaczął odgrywać wywiad ZWZ, który miał pełno pracy ze zbieraniem informacji na temat przygotowywanego już od kilku miesięcy uderzenia na ZSRR.

"Napływ oddziałów trwa" - meldował Rowecki 19 marca - "Od 7 marca do 12 przez węzeł warszawski przeszło 38 transportów, ponadto przemarsz drogami... np. lotnisko Bielany w ciągu dwóch dni otrzymało 10 wagonów bomb 500 i 1 000 kg".

Do połowy czerwca zdołano zidentyfikować 100 wielkich jednostek, a Rowecki stwierdzał w swoim meldunku do Londynu, że koncentracja dobiegła końca i uderzenia należy spodziewać się do końca miesiąca. Nie pomylił się w ogóle, bowiem od świtu 22 czerwca w Warszawie słychać było daleki pomruk kanonady artyleryjskiej znad Bugu.

Wojna na wschodzie zmieniła zasadniczo sytuację okupowanego kraju a także wszystkich organizacji podziemnych. Dla ZWZ skończył się pewien etap, charakteryzujący się rozbudową i przygotowaniami do akcji czynnej. Związek Walki Zbrojnej wkraczał w nową fazę rozwoju, jednak to będzie już tematem następnego rozdziału.


Źródła:

* Albert Andrzej "Historia Polski 1914 - 1993. Tom I."
* Bartelski Lesław "AK Podziemna Armia 27 IX 1939 - 30 VI 1943".
* Komisja Historyczna Polskiego Sztabu Głównego w Londynie "Polskie Siły Zbrojne w Drugiej Wojnie Światowej. Tom III Armia Krajowa".
* Mazur Grzegorz "Biuro Informacji i Propagandy SZP-ZWZ-AK 1939 - 1945".
* Ney-Krwawicz Marek "Komenda Główna Armii Krajowej 1939 - 1945".
* Praca zbiorowa WIH "Polski czyn zbrojny w II Wojnie Światowej. Polski Ruch Oporu 1939 - 1945".
* Studium Polski Podziemnej "Armia Krajowa w dokumentach. Tom I."
* Ślaski Jerzy "Polska Walcząca".
* Zawilski Apoloniusz "Polskie Fronty 1918 - 1945".

Koniec.





powrót do spisu treści


© copyright 2005 - 2007, Radosław ""Butryk"" Butryński
Design by Scypion