3.SS-Panzer Division "Totenkopf"

3.Dywizja Pancerna SS "Totenkopf"

Żołnierze tej dywizji otrzymali 46 Krzyży Rycerskich Żelaznego Krzyża.

Rodowód jednostki:
16.10.1939 - ??.10.1942 - SS-Division Totenkopf
??.10.1942 - 09.11.1942 - Kampfgruppe der SS-Totenkopf-Division
09.11.1942 - 22.10.1943- SS-Panzergrenadier-Division Totenkopf
22.10.1943 - 08.05.1945 - 3.SS-Panzer-Division "Totenkopf"

Dowódcy:
01.11.1939 - 06.07.1941 - SS-Gruppenführer Theodor Eicke, (06.07.1941 został ranny)
07.07.1941 - 18.07.1941 - SS-Standartenführer Matthias Kleinheisterkamp, (w zastępstwie)
18.07.1941 - 19.09.1941 - SS-Brigadeführer Georg Keppler, (w zastępstwie)
19.09.1941 - 26.02.1943 - SS-Gruppenführer Theodor Eicke, (zabity podczas działań frontowych, w pobliżu wsi Orelka, Rosja)
Uwaga - w okresie czerwiec - październik 1942 r., dywizją w Demjańsku de facto dowodzi SS-Oberführer Max Simon
26.02.1943 - 27.04.1943 - SS-Oberführer Herman Priess
27.04.1943 - 15.05.1943 - SS-Standartenführer Heinz Lammerding, (pełni obowiązki dowódcy)
15.05.1943 - 22.10.1943 - SS-Brigadeführer Max Simon
22.10.1943 - 21.06.1944 - SS-Brigadeführer Herman Priess
21.06.1944 - 08.05.1945 - SS-Brigadeführer Hellmuth Becker

Szef sztabu:
01.10.1939 - 24.05.1940 - SS-Standartenführer Cassius Freiherr von Montigny, (odszedł z powodu choroby)
24.05.1940 - 05.06.1940 - SS-Obersturmbannführer Paul Giesler
05.06.1940 - 20.12.1940 - SS-Brigadeführer Kurt Knoblauch
20.12.1940 - 26.04.1943 - SS-Obersturmbannführer Heinz Lammerding
27.04.1943 - ??.06.1943 - SS-Sturmbannführer Rudolf Schneider
??.06.1943 - 01.10.1943 - SS-Sturmbannführer Baldur Kelelr
22.12.1943 - 01.03.1945 - SS-Obersturmbannführer Erich Eberhardt


Historia:
Na powstanie dywizji "Totenkopf" miały wpływ przede wszystkim dwie siły, z jednej potęga instytucji oraz ideologii czyli bezpośrednie związanie tej jednostki z oddziałami SS "Totenkopfverbände (zmilitaryzowane oddziały SS powołane do strzeżenia i zarządzania obozami), z drugiej siła charakteru i osobowości jednego człowieka - Theodora Eickego.
Prapoczątki historii jednostki sięgają organizowanych przez Eickego oddziałów "Trupich Główek", przy poszczególnych obozach koncentracyjnych.

Właśnie tych czasów sięga późniejsze przekonanie o własnej elitarności i wyższości późniejszych żołnierzy Waffen SS. Eicke podjął zabiegi mające na celu wpoić ochotnikom polityczny fanatyzm, poczucie elitarności oraz braterstwa co miało wytworzyć w nich świadomość unikalności wewnątrz SS.
Ja sam wspominał, w momencie przybycia do Dachau na miejscu znalazł jedynie 120 zdemoralizowanych strażników, do tego uzupełnienia jakie wkrótce nadeszły prezentowały się równie źle. Odpowiedzialność za najniebezpieczniejszych wrogów politycznych Rzeszy Führer złożył na barkach SS "Totenkopfverbände" - swoistej elity i najdoskonalszej formacji wewnątrz SS - jak twierdził i wpajał swoim podwładnym Eicke. Jego celem było zdjęcie ze świadomości żołnierzy piętna strażników obozowych oraz służby więziennej. Wciąż podkreślał, iż nie należą oni ani do sił zbrojnych, ani policji, ani SS "Verfügungstruppen" - są czymś jeszcze innym. Wręcz groził członkom SSTV którzy nie wykażą się koniecznym poczuciem braterstwa tudzież brakiem zaangażowania, przeniesieniem, (co miało być swoistą degradacją) do Allgemeine SS.

Trzy pułki "Trupich główek" zdobywają pierwsze "wojenne" doświadczenia w Polsce w 1939 r. Stają się one (wraz z Heimwehrą Danzig), zalążkiem jednej z trzech dywizji polowych SS które rozkazał utworzyć Hitler w październiku 1939 r., nowa formacja nazywana miała być w przyszłości - Waffen-SS.
Jedną z tych dywizji miała być SS "Totenkopfdivision" (SSTK). W Dachau Eicke do 12 października tworzy podstawowe służby administracyjne oraz piekarnie i rzeźnię (w statusie kompanii). Wojsko odmówiło jakiegokolwiek zaopatrywania i pomocy tworzącej się jednostce.

Skład i organizacja w okresie 1939.10.16 - 1940.05.31

Eicke przywiązywał w tym czasie też bardzo dużą wagę do stworzenia zgranego i oddanego sztabu. Rozpoczęto też zgrywanie jednostki, opracowano i wdrażano program ćwiczeń, obsługi broni lekkiej i ciężkiej, szkolenie działania różnych szczebli organizacyjnych, zasady maskowania, przełamywanie pozycji wroga itp.
4 listopada 1939 r., 3-godzinną inspekcję Dywizji odbył Reichsführer SS.
Mimo generalnych postępów stan jednostki był zły, brakowało sprzętu a nawet żywności, Wehrmacht odmawiał konsekwentnie wydzielania czegokolwiek z zapasów armii - argumentując (całkiem słusznie), iż jednostka nie podlega operacyjnemu dowództwu sił zbrojnych. Eicke zdobywał wyposażenie gdzie tylko się dało, najwięcej trudności sprawiało uzbrojenie - bo tego nie można było zdobyć w składach SS. Nie dostał 150 mm dział, ani wystarczającej ilości ciągników do haubic 105mm czy też samochodów pancernych. Udało się za to uzyskać 16 ppanc armat 37 mm i ciężarówki czeskiej produkcji.

Kłopoty sprawiała też dyscyplina - z 15 000 ludzi, tylko około połowy służyło przed wojną w pierwszych pułkach "Totenkopf". Pozostali wyciągnięci z różnych organizacji nie byli tak doświadczeni, nie mówiąc już ukształtowaniu espirit de corps. Dla Eickiego to ostatnie było szczególnie ważnym elementem szkolenia. Eicke zorganizował też sąd wojenny a kilku SS-manów wysłał do obozów koncentracyjnych za złamanie regulaminów. W grudniu Eicke, zgodnie z rozkazem, przenosi dywizję do Ludwisburga - gdzie zostaje przyporządkowana do drugiego rzutu sił rezerwowych w przygotowywanej kampanii na zachodzie.
Tak Eicke jak i Montigny, (opracowywał specjalny raport po dużych ćwiczeniach z drugiej połowy grudnia), byli jednak wciąż niezadowoleni z ogólnego przygotowania jednostki do zbliżającej się walki. Zdawała sobie też z tego sprawę OKH przydzielając SSTK do 2 Armii składającej się ponadto z.. 3 nowych dywizji piechoty. Eicke był tym zdecydowanie nieusatysfakcjonowany, licząc w duchu iż jego dywizja znajdzie się w szpicy niemieckich wojsk pancerno-zmotoryzowanych.

6 marca 1940 r. ponowną inspekcję odbył Himmler, który wymógł na Eicke zwiększenie dyscypliny. Reichsführer SS zdawał sobie z kiepskiej reputacji jaką cieszyła się dywizja "Trupich główek". Waffen SS dopiero raczkowała i szef SS musiał prowadzić bardzo ostrożną grę z armią, wyczyny Eickiego, jego podchody i najróżniejsze sztuczki w celu zdobycia broni i innego wyposażenia dla oddziałów sprawiały dodatkowe kłopoty.

Na początku kwietnia nastąpiły wreszcie większe dostawy wyposażenia ze strony Wehrmachtu, SSTV oddaje większość sprzętu czeskiego w zamian za ten niemieckiej produkcji. Udało mu się też wyposażyć dywizjon ciężkiej artylerii - niemałą rolę w tym odegrały jego kontakty z dowódcą 2 Armii gen. Weichsem - któremu to zaprezentowano dywizję jako pełnowartościowy, nowoczesny związek taktyczny.

Kampania na Zachodzie 1940 r.

Skład i organizacja w okresie maj 1940 - sierpień 1940

9 maja wieczorem dywizja SS "Totenkopf" rozkazem 2.A postawiona została w stan gotowości, jednocześnie pobrała 60 ton żywności na początkową fazę działań. Eicke był wciąż rozgoryczony, gdyż inne jednostki Waffen SS (np. Leibstandarte), były już przydzielone do pierwszego rzutu wojsk niemieckich, podczas gdy Totenkopf był tylko w rezerwie.
Przez pierwsze 7 dni dywizja w zasadzie oczekiwała na rozwój wydarzeń, ale 17 maja, (wpływ na to miało sukces uderzenia Guderiana i niebezpieczeństwo odcięcia pancernego klina przez sprzymierzonych), dostała rozkaz wprowadzający ją do akcji. "Totenkopf" miała dołączyć do XV KPanc i zabezpieczać tyły szybko posuwających się dywizji pancernych korpusu.

19 maja dostają rozkaz by szybkim marszem wesprzeć 7. DPanc gen. Rommla (wchodzące w skład XV KPanc), która właśnie odpierała pod Le Cateaui Cambrai zażarte ataki Francuzów. Doszło wtedy do chrzestu bojowego dywizji - w starciu z Marokańczykami. SS-mani oczyścili tereny na wschód od Cambrai zmniejszając nacisk na czołgi Rommla, (wzięto też do niewoli ok. 1500 jeńców).
20 maja jednostka stacjonowała pod Arras, gdy Niemcy osiągnęli Abeville zamykając aliantów w okrążeniu w Belgii. W tym czasie zapanowało pewne zamieszanie w sztabach - co zaowocowało tym, iż do 21 maja SSTK nie miała sprecyzowanych rozkazów, dopiero rano nadeszła decyzja kierująca oddziały Eickego na północny zachód, (wraz z innymi oddzialami pancerno-zmotoryzowanymi Rundsteda posuwajacymi się generalnie na północ, celem likwidacji kotła pod Dunkierką).
W tym samym momencie nadeszło uderzenie Brytyjczyków pod Arras, mające na celu przebicie pierścienia uderzenia. Gross uderzenia spadł na 7.DPanc Rommla i ubezpieczającą go "Totenkopf".
Było to najostrzejsze starcie jakiego w tym czasie doświadczyli SS-mani Eickiego, początkowo nawet zapanowała panika, (wzmożona faktem, iż pociski 37 mm armat ppanc były zupełnie nieskuteczne przeciw Matildom II), generalnie jednak dywizja zachowała się całkiem poprawnie, utrzymując swoje pozycje, (i jak się wydaje ogólnie zachowała się lepiej niż dywizja Rommla).

21/22 maja "Totenkopf" została przyporządkowana do XVI KPanc (gen Hoepner).

Na 23 maja wyznaczono forsowanie kanału La Bassee. "Totenkopf" rozpoczął forsowanie z dużą brawurą, co skończyło się niepotrzebnymi stratami, gdy okazało się że Brytyjczycy zdążyli okopać się po drugiej stronie. Następne natarcie zostało dokładniej przygotowane, jednak zaalarmowani Brytyjczycy również zdążyli ściągnąć posiłki. Ponosząc duże straty SS-mani sforsowali kanał i zajęli przyczółek, w tym momencie jednak gdy przerzucali kolejne siły na drugi brzeg, nadszedł rozkaz ogólny, nakazujący oddziałom pancernym gen. Rundsteda zatrzymać wszelkie natarcie by zachować je do ataku na Francję, (kocioł miała likwidować GA "A" nacierająca z Holandii i spychająca aliantów na oczekujące tutaj dywizje pancerne i zmotoryzowane) - oznaczało to jednak iż oddziały Eickiego musiały wycofać się ze świeżo zdobytych przyczółków. W toku odwrotu, żołnierze narażeni zostali na bardzo silny ogień Brytyjczyków którzy zadali im ponownie duże straty.

27 maja Eicke dostał rozkaz by jednak przekraczać kanał co zaowocowało niezwykle ciężkimi i zaciekłymi walkami, (jednymi z trudniejszych w całej kampanii francuskiej). W końcu udała im się ta sztuka. Dzień ten jednak zakończył się wydarzeniem strasznym, znanym dziś jako zbrodnia z Le Paradis - 100 żołnierzy z 2 batalionu Royal Norflok zabarykadowanych w zabudowaniach farmy, po godzinnym oporze i wyczerpaniu amunicji zdecydowali się poddać. Dowódca kompanii SS-Obersturmführer Fritz Knöchlen kazał zebrać porzuconą broń a jeńców wyprowadzić na plac przy stodole by następnie.. roztrzelać ich seriami z karabinów maszynowych, (relacja przekazana przez dwóch brytyjskich szeregowców A. Pooley'a oraz W O'Callaghana, po wojnie byli świadkami w procesie w tej sprawie przed Trybunałem Wojennym w Altonie).

W tym czasie w walkach ginie Hans-Fiedemann Goetze - pierwszy dowódca pułku Waffen SS poległy w walce. W nieomal tym samym czasie Eicke traci von Montigny - swojego najbardziej doświadczonego oficera (wrzód żołądka eliminuje go z kampanii). Strata tych dwóch oficerów byłą poważnym osłabieniem dywizji.
W następnym dniu SSTK atakowała Brytyjczyków próbując odciąć im drogę odwrotu na Dunkierkę. Atak zakończył się klapą tego dnia, dopiero następnego udało osiągnąć się pewne sukcesy. Brytyjski odwrót był jednak dobrze osłaniany i jednostki aliantów spokojnie wycofywały się w okolice Dunkierki. SSTK nawiązała kontakt z posuwającymi się ze wschodu oddziałami GA "A".
Potem (29 maj) XVI KPanc został zatrzymany rozkazem HQ Hitlera - co zakończyło pierwszy etap walk SSTK we Francji.

W efekcie Totenkopf odszedł ze składu XVI KPanc w stronę Bolougne (ochrona wybrzeża). 30 maja inspekcje na pierwszej linii przeprowadził Himmler. Nie zachowała się notatka z przebiegu tejże, jednak wiemy że w tym czasie Reichsfuehrer SS był wysoce niezadowolony z Eickego za amatorskie działania skutkujące wysokimi stratami wśród SS-manów.
Łącznie przez 10 dni walk jednostka straciła 1140 ludzi, w tym aż 300 oficerów. Zbrodnia w Le Pradais zaś dodatkowo psuła stosunki z Wehrmachtem. Ponadto Eicke z powodu kłopotów ze sprzętem zmechanizowanym (i równie wysokich strat), powracał do starej metody rekwizycji potrzebnego sprzętu, gdy pozyskał kilkadziesiąt ciężarówek z oddziałów Totenkopf stacjonujących w Polsce, Himmler udzielił mu wręcz nagany.
Himmler przydzielił też przy okazji Eickemu SS-Brigadeführer Kurta Knoblaucha (zaufanego człowieka Reichsführera) na stanowisko Ia, co miało w mniemaniu Himmlera ograniczyć swobodę działania dowódcy SSTK. Eicke zdawał sobie z tego sprawę i współpraca między dowódcą dywizji a Knoblauchem przez cały okres służby tego ostatniego była ograniczana do minimum.

6 czerwca Eicke dostaje rozkaz przerzucenia dywizji do St. Omer i dołączenia do XXVIII Korpusu, a 12 czerwca SSTK zostaje przydzielona do XIV KZmot. (E. von Kleist). 14 czerwca dywizja idzie w szpicy Korpusu na południe od Marny, 15 przekraczają Sekwanę. 17.06 dywizja dociera do Loary (Nevers), gdzie część jednostki zostaje a druga kolumna zostaje skierowana na Dijon.
19 czerwca pomiędzy Dijon a Lyonem SS-mani natrafiają na zażarty opór jednostek marokańskich co powoduje kolejne straty. Podczas tych końcowych walk SS-mani odnoszą się z pogardą do żołnierzy afrykańskich i nie biorą żadnych jeńców.
25 czerwca dywizja zostaje skierowana do Bordeaux gdzie miała pełnić służbę patrolową i strzec wybrzeża.

Łączne straty za kampanię francuską wyniosły 1152 ludzi - ok. 10% siły bojowej.

Służba okupacyjna i przeniesienie na wschód.

Okres pomiędzy kampanią na zachodzie a Barbarossą był czasem znacznej rozbudowy Waffen SS, dla Eickego był też czasem "walki" z Himmlerem o wykorzystanie zaplecza KL-ów. Do tej pory udawało się Eickemu traktować Obozy jako naturalny rezerwuar ludzi i zaopatrzenia dla "jego" dywizji, Himmler jednak w obliczu znacznej rozbudowy Waffen SS przeciął te praktyki. Dlatego też strażnicy z obozów koncentracyjnych w późniejszym okresie nie będą trafiać tylko do "Totenkopf" ale i do innych dywizji Waffen-SS.

W lipcu Totenkopf zostaje przydzielona do 2. A (gen Weichs) i podejmuje służbę w Avallon (strzeżenie linii demarkacyjnej z Vichy), gdzie ma pomagać miejscowym w powrocie do "normalnych warunków życiowych", jednocześnie jest przewidziana do zajęcia stolicy Vichy w razie "konieczności okupowania reszty Francji". We wrześniu dywizja zostaje przeniesiona do Biarritz i dołącza tym samym do 7. A. Jest to generalnie okres bezczynności i lekkich tylko ćwiczeń.
Nuda i brak zajęć była pośrednio przyczyną najpoważniejszego upomnienia jakie otrzymał Eicke z rąk Himmlera.
Dowódca "Totenkopf" wydał tzw. "rzeżączkowy rozkaz" dotyczący przekazywania mu przez lekarzy nazwisk żołnierzy którzy zapadli na tą chorobę w następstwie wizyt w domach publicznych na terenie Bordeaux. Himmler stwierdził iż podważa to podstawowe prawa obywatelskie oraz ośmiesza całą SS.
Eicke wywołał też kolejny konflikt z szefem urzędu uzupełnień - Gottlobem Bergerem skarżąc się na niezwykle niskie rasowo uzupełnienia które rzekomo miały zaszkodzić elitarnemu charakterowi "Totenkopf", konflikt rozszerzył się następnie i objął też kwestie "samozaopatrzenia" jakie urządzał Eicke dla swojej dywizji w obozach koncentracyjnych traktując je wciąż jako składy i rezerwuar zaopatrzenia.

Czas przerwy w aktywnych działaniach wojennych wykorzystano też dla zwiększenia siły bojowej jednostki, na początek pozbyto się z pułków piechoty zmotoryzowanej nazbyt powolnych pojazdów wymieniając je zdobyczny sprzęt francuski - co prowadzić miało do zwiększenia operatywności dywizji, po drugie zwiększenie jej siły uderzeniowej.
Pierwsze zmiany w wytycznych od dowództwa (sztab 7.A) przyszły na początku listopada 1940 r. i dotyczyły położenia nacisku na wojnę manewrową na szerokich przestrzeniach i pokonywanie do 60 km 1 dnia, był to znak zbliżającej się operacji Barbarossa.

Barbarossa

Dywizja w czerwcu 1941 r zostaje przerzucona do Prus Wschodnich i włączona do 4 Grupy Pancernej gen. E. Hoepnera.
Głównodowodzący pamiętał ją jednak z Francji, co sprawiło że umieścił ją obwodzie (wraz z 269 DP), na przodzie zaś miał posuwać się dwa Korpusy Pancerne (XLI oraz LVI). W tym czasie uzupełniano pośpiesznie stany osobowe, (jeszcze do 18 czerwca przybyło ok. 1000 rekrutów SS - łącznie dywizja miała 17.265 ludzi). Eicke zorganizował też serię konferencji ze swoimi wyższymi oficerami na których uświadamiał wagę tej zupełnie innej i nowej wojny ideologicznej z "żydowskim bolszewizmem". Miało to owocować stosowaniem absolutnie bezkompromisowych i brutalnych metod niszczących wszelki opór.

19 -21 czerwca Dywizja przesuwa się w stronę Kreuzingen na pozycje wyjściowe. Szybkie postępy korpusu Mansteina, (zajął on Dynenburg 26 czerwca) sprawiły iż już 24 czerwca Eicke dostał rozkaz by szybkim marszem zamknąć lukę między 16 A, a lewą flanką Mansteina, tej nocy Totekopf wkroczyła na tereny ZSRR. Tutaj też SS-mani Eickego pierwszy raz nawiązali kontakt z żołnierzami Armii Czerwonej (27 czerwca okolice Kiejdan), pierwszy (i nieostatni) raz zetknęli się też z powtarzającymi się, samobójczymi i zdeterminowanymi szarżami rosyjskiej piechoty. W meldunku do dowództwa korpusu Lammerding określił te oddziały jako bandytów uzbrojonych i zorganizowanych przez fanatycznych komisarzy. Także M. Simon nie potrafił zrozumieć czemu osaczone i izolowane oddziały Rosjan podejmują wciąż fanatyczną i beznadziejną walkę. Niektóre meldunki Simona z tych dni miały wręcz histeryczny charakter, owocowały jednak rozkazem bezlitosnego taktowania grupek żołnierzy rosyjskich.

"Totekopf" posuwa się jednak do przodu osiągając Dźwińsk (30 czerwca). Wkrótce potem Grupa Pancerna Hoepnera rozpoczyna dalszy marsz, Eicke ze swoimi ludźmi ma ruszyć z Dźwińska przez Łotwę na Krasław, Dagdę do Opoczki - był to teren pokryty gęstymi lasami i jeziorami (niesprzyjał działaniom jednostki zmotoryzowanej). Głównym zadaniem "Totenkopf ma być osłona flanki Mansteina i zapobieganiu powstawaniu luk pomiędzy nim a 16 A. Niemcy docierają w ten sposób do Linii Stalina.

W kilku następnych dniach "Totenkopf" kilkakrotnie jest gwałtownie zatrzymywany zdecydowanymi kontratakami Rosjan całkowicie wybijając Dywizję z marszu, za każdym razem jednak SS-mani łamią opór. Relacje Eickego są sprzeczne, od euforii wobec bliskiego i nieuchronnego całkowitego załamania (jak sądzi) ACz na całej linii, po bardzo minorowe gdy niespodziewanie krasnoarmiejcy przechodzą po raz kolejny do kontrataków (po całkowitej jak się wydaję klęsce).
6 lipca rozpoczynają się krwawe i powolne walki o przełamanie Linii Stalina pod Opoczką które kończą się 10 lipca miesiąca zdobyciem tego miasta. W tych dniach Eicke zostaje ranny - jego samochód wjechał na minę. Tymczasowym dowódcą zostaje M. Kleinheisterkamp.
W tym czasie - po 16 dniach walki dywizja traci 1626 żołnierzy oraz 82 oficerów - tak duże straty krytykuję gen. Manstein, uznając je za niewspółmiernie wysokie w stosunku do osiągnięć jednostki.

Gen. Hoepner dostaje rozkaz rozpoczęcia natarcia na Leningrad, korpus Mansteina tym samym ma uderzać na Nowogrod w celu przecięcia połączenia Moskwa-Leningrad. 12 lipca dywizja "Totenkopf" została przeniesiona do Porchowa jako część rezerw grupy. Żołnierze zyskali jednak tylko kilka dni upragnionego odpoczynku, ponieważ LVI KPanc znalazł się w opałach na północny wschód od Porchowa i 17 lipca dywizja znów weszła do akcji. Sowieci zaatakowali flanki LVI KPanc, a sztab grupy armii wysłał mu z odsieczą jednostkę Eickego. Dywizja "Totenkopf" dołączyła do LVI KPanc na miejsce 8. DPanc , która przeszła do rezerwy. Od tego momentu będzie brała udział w walkach nieustannie przez rok - do wyrwania się z kotła pod Demjańskiem.

Do dywizji przybywa nowy dowódca wyznaczony przez Himmlera - jest nim SS-Brigadeführer Georg Keppler.
21 lipca dywizja "Totenkopf" wznowiła natarcie, przechodząc przez lasy i bagna w rejon na zachód od jeziora Ilmeń. Wojska sowieckie wycofały się na nową rubież obronną, znaną jako Linia Ługi i biegnącą wzdłuż rzek Ługi i Mszagi - terenie, porośniętym gęstym, podmokłym lasem, poprzecinanym często rzeczkami i strumieniami,
Do początku sierpnia toczono męczące walki pozycyjne, na 10 tego miesiąca wyznaczono zaś przełamanie pozycji Rosjan. Zaowocowało to powolnym, metodycznym i nade wszystko krwawym "wgryzaniem się" w pozycję broniącego się przeciwnika. Wkrótce potem jednak, wskutek podjętej przez sowiecką 34 A ofensywy w okolicach Demjańska i Starrej Russy, SSTK zostaje z powrotem oddany Mansteinowi, który ma powstrzymać to uderzenie.
19 sierpnia SSTK wraz z 3.DZmot rozpoczyna silne uderzenie, zakończone pełnym sukcesem i całkowitym rozbiciem 34 A. Manstein stara się wykorzystać ów lokalny sukces i nakazuję dalsze natarcie. 22 sierpnia dywizja "Totenkopf" przekraczaja rzekę Poliść, i rusza na wschód w kierunku rzek Łować i Poła. Przez kilka dni prze niepowstrzymanie naprzód, biorąc po drodze wielu jeńców. Nie trwa to jednak długo, ponieważ cofające się jednostki sowieckie okopały się i czekają, aż dywizja "Totenkopf" osiągnie Łować. Luftwaffe przenosi czasowo swoje działania na inne obszary, co umożliwia działanie lotnictwu sowieckiemu. Podjęte przez dywizję "Totenkopf" próby sforsowania rzeki nie powiodły się. Potężne kontrataki sowieckiego lotnictwa zmuszają Niemców do wycofania się w gęste lasy w pobliżu rzeki. Aby wyprzeć Rosjan z dobrze przygotowanych pozycji, dywizja "Totenkopf" wzawia ataki 26 sierpnia, ponosząc przy tym znaczne straty - najwyższe spośród wszystkich jednostek korpusu w tym okresie. 27 sierpnia Luftwaffe ponownie zdobyła panowanie w powietrzu nad Łowacią i szybko uporała się z sowieckim myśliwcami i samolotami szturmowymi.
Dywizja "Totenkopf" kontynuowała natarcie, ale kiedy jej batalion zwiadowczy dotarł do rzeki Poły pod Wasiljewszczyzną, spadły ulewne deszcze. Niemal natychmiast pojazdy pancerne dywizji ugrzęzły w błocie. Rosjanie przez dwa dni nękali dywizję rozpaczliwymi atakami. Wszystkie zostały odparte, lecz tempo marszu spadło.
29 sierpnia Keppler zwraca się do gen. Mansteina o natychmiastowe wycofanie Totenkopf z frontu na odpoczynek i uzupełnienie wysokich strat. Dywizja musi pozostać jednak na pierwszej linii o podjąć wysiłek ofensywny za rzekę Połę. 5 września natarcie ruszyło, ale Rosjanie zastawili pułapki i minowali drogi, aby opóźnić marsz Niemców W obliczu narastającego oporu i zaciekłych sowieckich kontrataków. 12 września dywizja "Totenkopf" ponownie przeszła do obrony. Stało się jasne, że zasadniczy cel operacji "Barbarossa", którym było zniszczenie Armii Czerwonej, nie został zrealizowany.
Pogoda pogarszała się z każdym dniem, a Waffen-SS czyniła przygotowania do spędzenia pierwszej zimy w Rosji.

W połowie miesiąca dywizja "Totenkopf" otrzymała zadanie oczyszczenia lasów na północ od Diemiańska z sowieckich maruderów. W tym czasie wrócił na front Eicke, zaraz też zaczął organizować niezbędne wzmocnienia dla "swojej" Totenkopf, ostro interweniował też o natychmiastowe wycofanie SSTK z frontu. 24 września sowieci, (wbrew oficjalnym meldunkom ze sztabu oraz nastrojom o rychłym załamaniu się Rosjan), przypuścili na pozycje SSTK druzgocący atak z przygniatającą przewagą (m.in. około 100 czołgów) próbując w tym miejscu przełamać front. Nieustanne ataki trwały przez 3 dni i zakończyły się olbrzymim sukcesem SS-manów którzy wytrwali na swoich pozycjach.
Przykłądem tej determinacji jest SS-Unterscharführer Fritz Christen był działonowym 2. kompanii batalionu artylerii przeciwpancernej dywizji "Totenkopf". Rankiem 24 września 1941 roku jego bateria przyjęła na siebie główne uderzenie sowieckich wojsk pancernych.
Christen był jedynym artylerzystą w baterii, który ocalał, ale pozostał na stanowisku i strzelał nieprzerwanie, dopóki nie zatrzymał nieprzyjacielskich czołgów, niszcząc sześć z nich. Christen trwał samotnie na swojej pozycji przez następne dwa dni. Bohatersko odpierał kolejne ataki sowieckiej piechoty i czołgów, nie odstępując od swego działa, narażony na morderczy ogień artylerii, moździerzy i karabinów maszynowych. Trzymał się zawzięcie, całkowicie odcięty od reszty dywizji. Nie chciał opuścić stanowiska, przenosił pod osłoną nocy pociski do swojego działa z rozbitych sąsiednich baterii, a o świcie otwierał ogień do nieprzyjacielskiej piechoty i czołgów. 27 września Rosjanie zostali wreszcie wyparci z Łuszna, a zdumieni koledzy znaleźli Christena skulonego przy dziale przeciwpancernym.
W ciągu siedemdziesięciu dwóch godzin zabił prawie stu nieprzyjacielskich żołnierzy i zniszczył trzynaście sowieckich czołgów.
Był pierwszym, a zarazem najmłodszym podoficerem w szeregach Waffen-SS, który został odznaczony Krzyżem Rycerskim Żelaznego Krzyża. Samolot dostarczył go do kwatery Hitlera w Kętrzynie, gdzie Führer osobiście wręczył ma odznaczenie.

Eicke pisał jednak raport, w którym zgłaszał, że dywizja wielu takich ataków już nie wytrzyma, od początku wojny na wschodzie straciła 6600 ludzi uzupełnionych tylko 2500 rezerwistami, reszta zaś była przemęczona nieustannymi walkami.

Pomiędzy majem a czerwcem Dywizji przydzielono niewielki Freikorps Danmark - oddział ochotników duńskich pragnących "walczyć z bolszewizmem". Brali oni udział w walkach nad Łowatem.

W następnych dniach SSTK jako część16 A musiała podjąć ofensywę w celu zamknięcia luki między GA "Środek" (nacierającej na Moskwę) a GA "Północ". Totenkopf zajęła wkrótce nowe pozycje obronne w okolicach jeziora Ilmen.

Październik i listopad to generalnie okres spokoju. Eicke czyni podsumowania, od 24 czerwca SSTK straciła blisko 9 000 żołnierzy czyli blisko 50% stanu, uzupełniono góra połowę strat i to materiałem "znacznie gorszej jakości" (Eicke wielokrotnie jeszcze przed wojną podkreślał znaczenie wartości rasowej jak i jakości wyszkolenia żołnierzy).

Przełom roku 41 i 42 to generalny kryzys niemieckich sił zbrojnych na wschodzie. Kryzys ten dotknął i wojska znajdujące się w okolicach Demjańska, w tym SSTK. 7 stycznia, 3 sowieckie armie rozpoczęły uderzenie na 16A niemiecką między jeziorami Ilmen i Seliger, w ciągu kilku dni II i X Korp (łącznie 6 dywizji) znalazły się w okrążeniu, a Luftwaffe rozpoczęło zaopatrywanie z powietrza.

Działania dywizji SS "Totenkopf" w obronie Demjanska.

W uznaniu osiągnięć, Totenkopf została obsypana odznaczeniami, a Eicke dostał awans na SS-Obergruppenführera oraz Liście Dębowe do RK. Za czyny pod Demjańskiem żołnierze Totenkopf otrzymały 11 Krzyży Rycerskich, co było wtedy największą liczbą tak wysokich odznaczeń przyznanych dywizji Waffen SS w tak krótkim czasie.

W następstwie ciężkich walk Hitler nakazał organizować nowe oddziały SS w Rzeszy, które później miały stać się zalążkiem odbudowywanej Totenkopf. Eicke w czerwcu 1942 r. wyjeżdża do Rzeszy - gdzie m.in. odbiera swoje odznaczenia z rąk Hitlera. Po rozmowie z Führerem a potem z Himmlerem zabiera się za organizację nowych oddziałów Totenkopf organizowanych w Niemczech. Wtedy właśnie nadchodzi oczekiwana decyzja o odbudowie dywizji i wycofaniu jej resztek (łącznie 6400 ludzi głównie w oddziałach niebojowych) z Frontu Wschodniego. Fundamentem odbudowy "Totenkopf" obok ocalałych resztek, miał być świeżo zorganizowany pułk SS "Thule", batalion czołgów oraz ok. 6000 rezerwistów. Wszystko to zostało wysłane do Francji gdzie dywizja miała się odbudować.

Odbudowa dywizji, "straż pożarna" na wschodzie.

Między listopadem 42 a styczniem 43 Totenkopf została odbudowana i przeformowana w SS-Panzergrenadier Division według nowych wzorów. Dywizja w ostatnich walkach prezentowała ducha jakiego wymagał Hitler od swoich żołnierzy - to jest niezbędny fanatyzm wobec przeważającego naporu sowietów.
W Buchenwaldzie szkolił się właśnie batalion czołgów dla Dywizji, organizowano nowe bataliony piechoty, oddziały zmotoryzowane oraz batalion dział szturmowych

Skład i organizacja 1942 - chwilowo niedosteppny.

Uzupełnienia ściągnięto ze Służby Pracy, 1500 rezerwistów SS z Warszawy oraz kilkuset ludzi z 9 pułku piechoty SS. Ostateczna decyzja o przydzieleniu Eickemu pułku pancernego tworzyło z Totenkopf de facto Dywizję Pancerną (mimo utrzymania nazwy Grenadierów Pancernych). Mimo zdecydowania Eickego odbudowa jednostki przebiegała powoli, rezerwiści byli nie przeszkoleni, nie było wciąż wszystkich czołgów ani nawet benzyny niezbędnej do ćwiczeń oraz kłopoty ze sprzętem radiowym i zaopatrzeniem w ogóle. Odbudowę dywizji utrudniło też.. lądowanie aliantów w Maroku i Algierii (operacja Torch).
W następstwie tego wszystkie dostępne jednostki niemieckie na granicy z Vichy miały natychmiast przekroczyć linię demarkacyjną i zająć ten obszar (operacja "Atilla"). Obawiano się również lądowania aliantów w tym rejonie, ale głównie postawy wojsk Vichy i losu floty francuskiej zgromadzonej w Marsylii i Tulonie. "Totenkopf" nie napotkała żadnego oporu, ale krótkie działania zużyły nieomal wszystkie zapasy. Od 13 listopada dywizja zajęła pozycję pod Montpellier (do końca grudnia). Dopiero po nowym roku oddziały "Trupiej główki" mogły opuścić stanowisko i powrócić do normalnych ćwiczeń. Eickemu (ze wsparciem Himmlera) udało się uzyskać jeszcze miesiąc na ćwiczenia. W tym czasie otrzymano też większość potrzebnego sprzętu, (w tym Tygrysy) a 30 stycznia 1943 r., Dywizja ponownie ruszyła na Front Wschodni.

Od razu trafiła tam w charakterze straży pożarnej, gdy niemiecki front południowy trzeszczał pod naporem uderzeń sowieckich na Ukrainie, (6 A gen Paulusa zaś właśnie kapitulowała w Stalingradzie). Eicke dostał rozkaz marszu na wschód od Połtawy i połączenie się z 1 i 2 Dywizjami SS - z którymi miała utworzyć Korpus Pancerny SS pod dowództwem SS-Obergruppenführer Paula Haussera. Korpus chwilę wcześniej złamał wyraźny rozkaz Hitlera i oddał Charków, Fuehrer miał wciąż nadzieję na odzyskanie miasta.
Całość operacji zaplanował Feld. Manstein - głównodowodzący GA "Południe", Korpus SS miał być jednym z ramion kleszczy. Żołnierze "Totenkopf" nacierali na płd-wschód od Połtawy w otwartym stepie rozbijając rosyjskie dywizje. Te kilkanaście dni było wielkim zwycięstwem, (także dla wojsk niemieckich jako takich, od Stalingradu będących wciąż w odwrocie), zwiększającym jeszcze prestiż dywizji. "Zdobycz" wojenna jaką przyznano "Totenkopf" byłą porównywalna z tą z pierwszych dni Barbarossy.

Zwycięstwo to przyszło jednak przypłacić bardzo drogo. 26 lutego w zestrzelonym Storchu zginął Eicke. Podczas podchodzenia do lądowania samolot dostał się pod ostrzał, a następnie spadł w terenie nie opanowanym przez Niemców. Dopiero następnego dnia (po przełamaniu oporu Rosjan w pobliskiej wsi) żołnierze SS odnaleźli ciało swojego dowódcy. W uznaniu "nadzwyczajnych i unikalnych" osiągnięć, Hitler w mowie pochwalnej nadał pułkowi grenadierów pancernych dywizji imię "Theodor Eicke". Po opublikowaniu oficjalnego komunikatu o śmierci, prasa niemiecka ogłosiła Eickego jednym z założycieli całej Waffen SS.
Był to też okres największych triumfów dywizji, która raz z korpusem Haussera brała udział w odbiciu Charkowa i w błyskotliwej operacji zmieniła na krótko obraz wojny na wschodzie dając jeszcze nadzieję Rzeszy. Totenkopf nie brała udziału bezpośrednio w walkach o miasto (poza jednym batalionem). Posuwała się na północ od niego osłaniając kleszcze pułapki. Potem posuwała się na Doniec i dalej na Biełogrod celem zabezpieczenia świeżo zdobytych pozycji. Sytuacja strategiczna jaka się wytworzyła przy walnym udziale Totenkopf dawała siłom zbrojnym Rzeszy szansę na strategiczne roztrzygnięcie, które zaowocowało operacją "Zitadelle".

Od końca marca do początku lipca trwała w rejonie tzw. "łuku kurskiego" wielka koncentracja sił do kolejnego tytanicznego starcia. Żołnierze z pod znaku "Trupiej główki" byli częścią 4 A Panc gen Hotha i wraz z II KPanc SS (Hausser) stanowili południowe ramię kleszczy które miało odwrócić losy wojny na wschodzie.
Totenkopf ma na stanie w tym czasie 139 czołgów - w tym kompanie Tygrysów (połowę wszystkich jej czołgów stanowią jednak wciąż PzKpfw III). Jest tym samym jedną z najsilniejszych (ilościowo) niemieckich jednostek pancernych w zbliżającej się operacji. SSTK miała ponadto stanowić osłonę całej flanki 4 A podczas natarcia do czasu nadciągnięcia DP.
Od początku bitwy II KPanc SS wysunął się najbardziej do przodu i w ciężkich walkach podszedł aż pod rzekę Psioł i Obojan - ostatnie naturalne przeszkody przed Kurskiem, celem strategicznym. Wytwarzająca się sytuacja sprawiała wrażenie bliskiego przełomu w bitwie i wyrwania się w wolną przestrzeń operacyjną. Pojedyncze oddziały Totekopf jako jedyne przekroczyły rzekę Psioł (posuwając się tym samym najdalej na północ). Korpus SS wysunął się jednak do przodu sam, co sprawiło, że tak SSTK na jednej stronie, a "Leibstandarte" po drugiej musiały jednocześnie strzec skrzydeł natarcia.
12-14 lipca doszła zaś pod Prochorowką do jednego z największych starć czołgów tej wojny gdy na II KPanc SS uderzył obwód operacyjny Armii Czerwonej - czyli 5 A Panc. Gwardii. Natarcie od razu zmusiło SSTK do przejścia do obrony. Totenkopf była atakowanya przez 31 KPanc Gwardii oraz 33 KStrzel Gwardii. Rosjanie 14 lipca wieczorem zaprzestali ataków. Dla Totenkopf starcie było generalnie sukcesem, gdyż na swoim odcinku zatrzymali Rosjan. Mimo to jednak, dywizja była bardzo osłabiona ostatnimi kilkoma dniami nieustających walk (straciła już połowę czołgów). Trudno oceniać też dalsze możliwości ofensywne.
Niezależnie od tego, w tym samym czasie Hitler, wobec braku szerszego przełamania, początku sowieckiego uderzenia pod Orłem i zwłaszcza lądowania aliantów na Sycylii wydał rozkz o przerwaniu operacji. Mimo niepowodzenia pod Kurskiem Totenkopf podtrzymała swój prestiż, który od czasów zdobycia Charkowa był szczególnie wysoki.
Oddziały Waffen-SS doszły bowiem najdalej. Hitler wielokrotnie potem wychwalał te formacje i ich "fanatyzm" wobec Wehrmachtu.

II KPanc SS miał zostać przerzucony do Włoch, wkrótce jednak na skutek złej sytuacji zapada decyzja o pozostawieniu "Totenkopf" na wschodzie. Na przełomie sierpnia i września Dywizja (wraz z "Das Reich") bierze udział w 4 bitwie o Charków, broniąc pozycji na zachód od miasta (pod Achtyrką). W szeregu zwrotów "Trupie główki" walnie przyczyniły się do rozbicia sowieckich natarć. Później - w grudniu tego roku - w Charkowie zbierze się sowiecki sąd wojskowy który obciąży SS "Totenkopf" wymordowaniem 10000 cywili w toku tych walk, na karę śmierci zaocznie skazany zostanie też dowódca jednostki - Max Simon.
Potem (wrzesień) następuję wycofanie całego Frontu na linię Dniepru, SSTK jeszcze raz stoi w ariengardzie wojsk (Krzemienczug). Wkrótce (październik) dochodzi do kolejnego kryzysu pomiędzy Krzemieczungiem a Krzywym Rogiem, Totekopf stanowi znów ostrze natarcia mającego rozbić sowieckie włamanie, mimo przygniatającej przewagi ACz Rosjanie zdobywają tylko niewielki przyczółek. Udaje się uratować wielkie składy zaopatrzeniowe w Krzywym Rogu. Do końca roku dywizja walczy o utrzymanie Krzywego Rogu i łuku Donu, (tereny o dużym znaczeniu dla gospodarki Rzeszy) w składzie 1 A Panc., gdzie odpiera kilka razy duże uderzenia sowieckich czołgów - zgłaszając duże ilości zniszczonych T34.
W tym czasie dywizje grenadierów pancernych SS zostają oficjalnie przekształcone w dywizje pancerne, w tym Totenkopf która staję się 3.SS-Panzer-Divison "Totenkopf".

Skład i organizacja 1943 - chwilowo niedosteppny.

Na początku 1944 r. dywizja zostaje przesunięta pod Kirowograd gdzie w bitwie obronnej rozbija sowiecką próbę okrążenia większości 1 APanc i umożliwia wycofanie znacznej części sił niemieckich (mimo to dochodzi nieco bardziej na północ - do okrążenia pod Korsuniem 6 dywizji niemieckich). Front Wschodni cofa się dalej na Dniestr, SSTK zostaje przerzucona dalej na południe gdzie ponownie (marzec-kwiecień) pełni rolę straży tylnej.
W tym czasie następuje wreszcie okres wytchnienia, dywizja do czerwca odpoczywa i uzupełnia dotkliwe bardzo straty. Napływa łącznie ok. 6000 uzupełnień oraz nowy sprzęt w większych ilościach. Dywizja w czerwcu jest przesunięta do obwodu celem nabrania sił. W znacznej części udaję jej się odbudować (dochodzi do 18191 ludzi), ale wciąż nie jest pełnowartościową jednostką.
Na 1 lipca 1944 r. dysponuje ok. 65 czołgami i działami pancernymi

W czerwcu zaczyna się operacja Bagration, 25 tego miesiąca w obliczu krytycznej sytuacji, dywizja zostaje przerzucona na północ. Nowym dowódcą GA "Środek" został feld. Model, który wysłał "Totenkopf" do Grodna z rozkazem utrzymania go. SS-manom udaje się tylko przejściowo utrzymać miasto i 18 lipca wycofują się na zachód w kierunku na Warszawę. Przedtem jednak, wraz z dywizją "Herman Göring" zostaje wysłana w okolice Siedlec celem powstrzymania marszu sowietów. Udaje im się ta sztuka tylko do 28 lipca kiedy to SSTK musi wycofać na Warszawę (dywizja melduje zniszczenie ponad 60 czołgów sowieckich).
W początkach sierpnia Totenkopf wraz z Wikingiem w bitwie pod Wołominem powstrzymuje natarcie Rosjan na Warszawę. Sowieci jednak nie ustają w naporze i w początkach września docierają do przedmieść Pragi. Rejon ten jednak resztki grenadierów Totenkopf zdołają utrzymać. W październiku SSTK zostaje wyparta na Modlin, ale potem w końcu zapanował spokój a jednostka mogła chociaż częściowo się odbudować.

Z początkiem 1945 zostaje przerzucona do GA "Południe" gdzie wraz z 6 APanc SS miała wziąć udział w ostatniej próbie ofensywy jaką w tej wojnie podejmą Niemcy - operacji "Wiosenne przebudzenie". Na początku marca oddziały S. Dietricha próbowały w okolicach Balatonu przejść do kontruderzenia, udało im się przejściowo uzyskać zaskoczenie i przejść momentami do 30-50 km. Oznaczało to że pierwszy raz od 1943 r. niemieckim wojskom udało się wejść w wolną przestrzeń operacyjną.
Sowieci błyskawicznie jednak zareagowali i po 16 marca dosłownie wdeptali Totenkopf. Jej resztki wolno wycofywały się na Wiedeń którego przedmieścia osiągnęły na początku kwietnia. Po upadku stolicy Austrii SSTK wycofała się na Linz, gdzie 9 maja poddali się 3 A amerykańskiej, (przedtem jeszcze rozbroili załogę pobliskiego KL Mauthausen).
Wkrótce potem (12 maja) zostali przekazani wojskom sowieckim i przewiezieni do obozów w Rosji.
Z około 10 000 żołnierzy którzy zostali wywiezieni, do 1955 roku powróciło do Niemiec około 2000 ludzi.

Dywizja ta podczas całej wojny charakteryzowała się bardzo wysokimi stratami - łącznie ok. 60 tyś. Odnotowała też bardzo wysoki wskaźnik podań o przeniesienie do innej jednostki w niemieckich siłach zbrojnych.

Żołnierze dywizji na prawej patce nosili Trupią Czaszkę, co specjalnie wyróżniało jednostkę spośród innych "niemieckich" jednostek Waffen-SS. Do maja 1940 r. panowała pewna dowolność we wzorach patki, noszono ja tak pionowo jak i poziomo.

Opaski:
Dywizyjna opaska z napisem "Totenkopf" od 1942r.
Ponadto istniały dwie "pułkowe" odznaki:
- SS Panzergrenadier Regiment 5 opaska z napisem "Thule"
- SS Panzergrenadier Regiment 6, opaska z napisem "Theodor Eicke", przyznana po śmierci twórcy dywizji, Theodora Eickego.
Sporadycznie była też noszona opaska z czasów Totenkopfstandarten w szczególności w pułku "Oberbayern" - z "Trupią Główką".


Podległośc operacyjna Dywizji "Totenkopf".

1939 rok

Korpus

Armia

Grupa Armii

Obszar

grudzień

rezerwa

OKH

 

Stuggart

1940 rok

Korpus

Armia

Grupa Armii

Obszar

styczeń-maj

rezerwa

OKH

 

Alzey/Bizon

maj

XV KPanc

GPanc Kleist

"B"

płn. Francja

czerwiec

rezerwa

 

"B"

Flandria

lipiec-sierpień

XIV KA

2 A

"C"

Bordeaux

wrzesień-październik

 

7 A

"C"

Bordeaux

listopad-grudzień

XXXI KA

7 A

"D"

Bordeaux

1941 rok

Korpus

Armia

Grupa Armii

Obszar

styczeń-maj

XXXIX KA

7 A

"D"

Dax

czerwiec

rezerwa/LVI KA

4 GPanc

"Nord"

Kowno

lipiec

LVI KA

4 GPanc

"Nord"

Psków

sierpień

XXVIII KA

16 A

"Nord"

Ługa

wrzesień

LVI KA

16 A

"Nord"

Demjansk

październik-grudzień

X KA

16 A

"Nord"

Demjansk

1942 rok

Korpus

Armia

Grupa Armii

Obszar

styczeń-luty

X KA

1 A

"Nord"

Demjansk

marzec-wrzesień

II KA

16 A

"Nord"

Demjansk

październik

X KA

16 A

"Nord"

Demjansk

listopad

rezerwa

 

"D"

płd. Francja

grudzień

rezerwa

1 A

"D"

Perpignan

1943 rok

Korpus

Armia

Grupa Armii

Obszar

styczeń-luty

rezerwa

 

"D"

płd Francja

marzec

KPanc SS

4 APanc

"Süd"

Charków

kwiecień

Raus

GO "Kempf"

"Süd"

Charków

maj

rezerwa

GO "Kempf"

"Süd"

Charków

czerwiec

odbudowa

 

"Süd"

Charków

lipiec

II KPanc SS

4 APanc

"Süd"

Biełgorod

sierpień

rezerwa

6 A

"Süd"

Stalino

wrzesień

XXXXVII KA

8 A

"Süd"

Dniepr

październik

XI KA

8 A

"Süd"

Dniepr

listopad-grudzień

LII KA

1 APanc

"Süd"

Krzywy Róg

1944 rok

Korpus

Armia

Grupa Armii

Obszar

styczeń

LVII KA

6 A

"Süd"

Krzywy Róg

luty

GO "Schmidt"

8 A

"Süd"

Czerkasy

marzec

XXXX KA

8 A

"Süd"

Czerkasy

kwiecień

VII KA

GO "Kempf"

"Süd/Ukraine"

Kiszyniów

maj

LXVII KA

8 A

"Süd/Ukraine"

Rumunia

czerwiec

rezerwa

8 A

"Süd/Ukraine"

Rumunia

lipiec

VI KA

4 A

"Mitte"

Grodno-Białystok

sierpień

IV KPanc SS

9 A

"Mitte"

Siedlce-Warszawa

wrzesień-listopad

IV KPanc SS

9 A

"Mitte"

Modlin

grudzień

rezerwa

9 A

"Mitte"

Modlin

1945 rok

Korpus

Armia

Grupa Armii

Obszar

styczeń

rezerwa

 

"Süd"

Węgry

luty-marzec

IV KPanc SS

6 APanc SS

"Süd"

Węgry

kwiecień

II KPanc SS

6 APanc SS

"Süd"

Wiedeń

maj

II KPanc SS

6 APanc SS

"Ostmark"

Linz




powrót do spisu treści

© Copyright 2006 - 2008 - Patryk ""patrynius"" Janiak
Design by Scypion